Mówi się, że wyrobienie nawyku zajmuje dwadzieścia jeden dni. Wytrzymała tyle. Ale dwudziestego drugiego oddałaby wszystko, żeby znaleźć się w słodkich objęciach niebytu.
Ponieważ tego dnia zrozum
„I tak, w starej czerwonej stodole u podnóża Kilimandżaro, doświadczyłam nieuchwytnej magii, z którą spotykałam do tej pory się tylko w wielkich historiach miłosnych. Trzepotała wokół mnie jak nowo n