Out of stock
Ostatnio widziany
7/19/2022
|
Product info / Cechy produktu:
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Autor / Author
|
Agnieszka Płoszaj
|
Tytuł / Title
|
Czarodziejka
|
Język / Language
|
polski
|
Wydawca / Publisher
|
W.A.B.
|
Rok wydania / Year published
|
2017
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Miękka
|
Wymiary / Size
|
20.3x13.0 cm
|
Liczba stron / Pages
|
304
|
Ciężar / Weight
|
0.3700 kg
|
|
|
Wydano / Published on
|
3/1/2017
|
ISBN
|
9788328036192 (9788328036192)
|
EAN/UPC
|
9788328036192
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Osoba Odpowiedzialna / Responsible Person
|
Osoba Odpowiedzialna / Responsible Person
|
Book in Polish by Agnieszka Płoszaj. Łódzki półświatek, nielegalne interesy i mroczna tajemnica sprzed lat!
Julia Bronicka nie jest grzeczną dwudziestolatką. Gdy jej przyjaciółka i wspólniczka wpada w kłopoty, Julia rusza na ratunek. Klientka powierza Mani tajemniczy pakunek, wkrótce potem zostaje zamordowana, a Mania znajduje się w centrum śledztwa prowadzonego przez komisarza Karskiego i podkomisarza Mielczarka. Julia nie wierzy im za grosz, ale musi z nimi współpracować dla dobra przyjaciółki. Czy cała trójka zdoła się porozumieć, zanim będzie za późno? Śledztwo zatacza coraz szersze kręgi, a przeszłość ofiary kryje w sobie wiele tajemnic.
Agnieszka Płoszaj (ur. 1981) – właścicielka salonu urody i kreowania wizerunku, instruktorka fryzjerstwa oraz organizatorka warsztatów dla młodzieży. Jej największą pasją jest literatura, którą stara się zainteresować najmłodszych, angażując się m.in. w akcję „Cała Polska czyta dzieciom”.
Fragment:
Julia Bronicka na ogół nie czytała gazet. Jednak tego poranka zrobiła wyjątek. Płacąc za paliwo, nie mogła oderwać oczu od krzykliwego tytułu najświeższego wydania „Dziennika”. Bez namysłu kupiła gazetę i nim doszła do swojej hondy, przeczytała spory fragment artykułu. Wydawcy nie skąpili miejsca na szczegółowe zeznania naocznych świadków nocnego incydentu w jednym z klubów na łódzkiej „pietrynie”. Obszerny artykuł wieńczył kiepskiej jakości portret pamięciowy domniemanego sprawcy zabójstwa. Jula przyjrzała się rysunkowi. Był niedopracowany i w żaden sposób nie zgrywał się z opisem, jaki przedstawiono w artykule. Niemniej jednak rysownikowi udało się uchwycić jeden szczegół. Podłużną szramę przecinającą łuk brwiowy podejrzanego. Dziewczyna nerwowo przygryzła usta. Znała zabójcę.
Niestety, nie ona jedna.