Niedostepny
Ostatnio widziany
22.05.2023
|
Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Autor / Author
|
Zygmunt Skibicki
|
Tytuł / Title
|
Krzyż na Mnichu oraz kilka innych
|
Język / Language
|
polski
|
Wydawca / Publisher
|
Skibicki
|
Rok wydania / Year published
|
2007
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Miękka ze skrzydełkami
|
Wymiary / Size
|
12.7x19.5 cm
|
Liczba stron / Pages
|
228
|
Ciężar / Weight
|
0,2500 kg
|
|
|
ISBN
|
978-83-920923-6-0 (9788392092360)
|
EAN/UPC
|
9788392092360
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Book in Polish by Zygmunt Skibicki. "Lubię czytać opowiadania Zymunta Skibickiego. Są prawdziwe, z życia. Ale i z przeżycia, z wielkiej wrażliwości na to co widzi i to co słyszy. Nie ważne gdzie, kiedy i kogo – w górach, w lesie, na morzu, blisko czy daleko, prawie pół wieku temu, jak w opowiadaniu dziadka, przed paroma ledwie miesiącami, gdy pisze o matce. Jego bohaterami są najczęściej ludzie mu bliscy, których zna najlepiej, wśród nich syn, przyjaciele (bywa, że nasi wspólni, jak Lutek Pińczuk, sławny bieszczadnik z Połoniny Wetlińskiej). Jeśli opisuje dramat, to bez zbędnych słów, bez krzyku, a bywa – że nawet z humorem. Umie wyrażać emocje mówiąc cicho, bez patosu, ni natrętnej dydaktyki. To gdy chodzi o ludzi. Ale najbardziej mnie zachwyca, i wcale nie przesadzam, czułość Zygmunta dla przyrody. Jasne, że przede wszystkim bieszczadzkiej, bo to nasze wspólne miłowanie. Różnica jest taka, że on, górski profesjonalista, autor turystycznych poradników, zna odpowiedni repertuar słów, by precyzyjnie przekazać to, co trzeba, określić, sformułować, polecić, podczas gdy moje bieszczadzkie przeżycia , tak bardzo osobiste, nie potrzebują nazywania, fachowego języka, więc gdybym chciała je zwerbalizować – komunikacja byłaby utrudniona.
Fachowość Zygmunta budzi zaufanie, ale tak naprawdę także nie jest ważna. W każdym razie nie najbardziej. Autor jest przecież nie tylko przewodnikiem po swoich ulubionych trasach, ale przede wszystkim literatem i to coraz bardziej „pełną gębą”, używając określenia w jego często rubasznym stylu. Potrafi nader sprawnie żonglować słowem, stwarzać klimat, zwłaszcza kiedy pisze o sprawach z pozoru drobnych, prostych, rzeczach małych, które jak rzadko kto potrafi zaobserwować . W jego smakowitej relacji nabierają one innej wagi, blasku, nie ważne czy dotyczy to Bieszczadów, Tatr, Kaszub, Morza Śródziemnego, Indii czy Taszkientu. W zewnętrznej skorupie twardziela ujawnia się człowiek delikatny, czuły, wrażliwy, którego najlepiej poznaje się poprzez to, co i jak pisze."
Elżbieta Dzikowska