Out of stock
Ostatnio widziany
11/12/2019
|
Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Autor / Author
|
Grzegorz Górny
|
Tytuł / Title
|
Marcin Kołpanowicz Malarstwo
|
Język / Language
|
polski, angielski
|
Wydawca / Publisher
|
AA
|
Rok wydania / Year published
|
2016
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Twarda
|
Wymiary / Size
|
23.0x26.5 cm
|
Liczba stron / Pages
|
176
|
Ciężar / Weight
|
1.1500 kg
|
|
|
ISBN
|
9788378642572 (9788378642572)
|
EAN/UPC
|
9788378642572
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Book in Polish by Grzegorz Górny.
(…) Jak może jednak istnieć sztuka bez duszy? Poeci starali się odpowiedzieć na to wyzwanie, tworząc nowe kierunki literackie, jak bohaterowie owej anegdoty: Włoch - futuryzm, Niemiec - ekspresjonizm, Francuz - surrealizm, Amerykanin - imażynizm, Rosjanin - kubofuturyzm...
Podobne zjawisko zaobserwować można było wówczas w sztukach plastycznych. Jak mówi Marcin Kołpanowicz, niegdyś malarstwo stanowiło pełnię, ale na początku XX wieku dokonał się w nim proces fragmentyzacji i segmentacji. Z jednej strony osiągnęło ono niebywałą świadomość środków wyrazu, ale z drugiej - owe środki wyrwały się z całokształtu malarstwa i same zaczęły ogniskować wokół siebie sztukę. Zautonomizowały się forma, koncept, ekspresja, kolor czy struktura obiektu. Powstała awangarda z takimi kierunkami jak kubizm, abstrakcjonizm, konstruktywizm, suprematyzm czy - później - sztuka konceptualna. Malarstwo straciło wówczas duszę. Zjawisko to przypomina nieco definicję herezji według Chestertona. Zdaniem tego angielskiego pisarza, „herezje są prawdami, które zwariowały”, a więc częściami, które uznały się za całość. W sztukach pięknych też doszło do przerostu niektórych składników kosztem pełni: naga materia, czysta jaźń czy goła psychika zastąpiły wielowymiarowy świat osoby i jego sekretny związek z transcendencją. Z malarstwa jakby wyparował wymiar duchowy. Bez duszy przestał istnieć czynnik integrujący poszczególne elementy w całość. Wiele dzieł przestało być zrozumiałych samo przez się, a zaczęło wymagać sążnistych didaskaliów. Z czasem awangarda stała się doskonałym azylem dla ludzi bystrych i inteligentnych, lecz mało utalentowanych plastycznie. (…)
Grzegorz Górny, fragment książki