Dostępny
Dostępne
mniej niż 10 sztuk.
|
Product info / Cechy produktu
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Autor / Author
|
Krzysztof Goluch
|
Tytuł / Title
|
Czerwona zemsta 2
|
Wydawca / Publisher
|
Novae Res
|
Rok wydania / Year published
|
2020
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Miękka ze skrzydełkami
|
Wymiary / Size
|
21.0x13.0 cm
|
Liczba stron / Pages
|
574
|
Ciężar / Weight
|
0,5560 kg
|
|
|
ISBN
|
978-83-8147-764-2 (9788381477642)
|
EAN/UPC
|
9788381477642
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
O tej odwadze i poświęceniu nigdy nie powinno się zapomnieć.
Rok 1945. Lasy Lubelszczyzny. Grupa partyzantów AK pod dowództwem Mariana Bernaciaka „Orlika” walczy o wolną Polskę w coraz bardziej zmieniającym się świecie. Na przeszkodzie stają nie tylko panoszący się w kraju sowieccy komuniści. Do bratobójczej walki z Polakami skuszonymi przez nową władzę dochodzi niemal na każdym kroku. Tymczasem dla radzieckiej wierchuszki kluczową sprawą staje się wytropienie Emilki Komarnickiej, ośmioletniej dziewczynki, która jest kluczem do odnalezienia ukrytego archiwum…
Drugi tom powieści Czerwona zemsta opisuje dalsze losy bohaterów przez wiele lat skrywanych w mrokach historii. Ta oparta na kanwie prawdziwych wydarzeń opowieść pokazuje fragment odważnego i wypełnionego miłością do Ojczyzny życia tych, którzy nigdy się nie poddali.
W ciągu pół godziny zgrupowanie osiągnęło gotowość bojową. Zaspani chłopcy zostali wyciągnięci z kwater. Na gwałt poprawiali mundury, pobierali broń, sprawnie odnajdywali swoje plutony, drużyny i sekcje. Dowódcy stawali przed swoimi plutonami, w których brakowało tylko ludzi z czat, gdyż te nie mogły porzucić obowiązków.
„Spokojny” monotonnym głosem zapoznawał ludzi z sytuacją, gdy między szeregi wpadli żołnierze, którzy mieli być doprowadzeni do zgrupowania przez Magdę. Brakowało jednak dwóch. Pozostali wyglądali na śmiertelnie przerażonych.
– Panie komendancie – meldowali „Świtowi”. – Niedaleko za Trojanowem ostrzeliwali nas sowieccy telefoniści. Próbowaliśmy się od nich oderwać, ale dwóch z nas oberwało. Magdę i jednego z nas zabrali do Trojanowa.
„Spokojny” zaklął szpetnie."