Out of stock
Ostatnio widziany
6/29/2021
|
Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Autor / Author
|
Artur Grabowski
|
Tytuł / Title
|
Uzmysłowienia
|
Podtytuł / Subtitle
|
Dramaty sceny obrazy
|
Język / Language
|
polski
|
Wydawca / Publisher
|
Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
|
Rok wydania / Year published
|
2011
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Miękka
|
Wymiary / Size
|
16.0x23.0 cm
|
Liczba stron / Pages
|
284
|
Ciężar / Weight
|
0.4500 kg
|
|
|
ISBN
|
9788323329701 (9788323329701)
|
EAN/UPC
|
9788323329701
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Book in Polish by Artur Grabowski. Patrzenie artysty i myślenie filozofa splatają się w tym pisarstwie w styl meandryczny, pełen dygresji i aluzji, magicznie niemal angażujący wyobraźnię czytelnika. Refleksja autora stale oscyluje między osobistym wyznaniem, medytacją, kontemplacją i przenikliwą krytyką, której horyzont wyznaczają współczesne teorie estetyczne, filozofia, antropologia kultury i teologia. To, co zaczyna się jako niezobowiązujący komentarz przeradza się w precyzyjną hermeneutykę obrazu, która z kolei staje się częścią duchowej przygody piszącego podróżnika.
Idąc za nim, trafiamy m.in. na wystawy prac Andy’ego Warhola i Edwarda Hoppera w Chicago, na krakowską premierę dramatu współczesnego angielskiego autora Marca Ravenhilla, zobaczymy łódzki spektakl oparty na tekstach teoretycznych Tadeusza Kantora czy poświęconą Jerzemu Grotowskiemu wystawę Performer w Warszawie. A po drodze odbędziemy fascynujące spacery po Rzymie, po ulicach i pałacach Miasta zarazem współczesnego i wiecznego.
Eseistyką swoją Artur Grabowski nie zamierza tylko oglądać i komentować, zdecydowanie chce też uczestniczyć, interweniować nawet. Jego uzmysłowienia dotykają przeto zmysłowej powierzchni współczesnego umysłu, aby przeniknąć do najwrażliwszego miejsca w jego głębi. Bo - jak autor sam pisze we wstępie do niniejszego tomu - z jakiegoś powodu, i może właśnie ta „przyczyna” jest najciekawsza, człowiecze pragnienie kieruje uwagę umysłu i zmysłów w tę samą stronę: ku obecności zmysłowej. W szczególności zaś kuszeni bywamy rozkoszą naoczności.