Subscribe to newsletters

Otrzymuj jako pierwszy informacje o nowościach i promocjach!

Email:
Wyrażam zgodę na otrzymywanie oferty handlowej. Więcej
This field is required
I hereby agree with the terms of service
This field is required

Nasz newsletter wysyłany jest zwykle raz na miesiąc.

Odwet Kryminały przedwojennej Warszawy

Marek Romański

Odwet Kryminały przedwojennej Warszawy - Polish Bookstore USA
Out of stock
Ostatnio widziany
4/26/2022

Zobacz dostępne formy płatności.

 
Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type książka / book
Dział / Department Książki i czasopisma / Books and periodicals
Autor / Author Marek Romański
Tytuł / Title Odwet Kryminały przedwojennej Warszawy
Język / Language polski
Wydawca / Publisher Ciekawe Miejsca
Rok wydania / Year published 2015
   
Rodzaj oprawy / Cover type Miękka
Wymiary / Size 11.5x19.5 cm
Liczba stron / Pages 288
Ciężar / Weight 0.2800 kg
   
Wydano / Published on 12/8/2015
ISBN 9788363424862 (9788363424862)
EAN/UPC 9788363424862
Stan produktu / Condition nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
Book in Polish by Marek Romański. W tajemniczych okolicznościach ginie kat pracujący dla wymiaru sprawiedliwości. Sierżant Ran, młody urzędnik Centrali Służby Śledczej, zaczyna podejrzewać, że ta śmierć nie była przypadkowa. Późniejsze wydarzenia wstrząsające miastem przynoszą coraz więcej zagadek. Co łączy ofiary domniemanych morderstw? Jaką rolę odgrywa córka komisarza policji? Kim są tajemniczy „ludzie idący obok prawa”? Kolejne elementy układanki powoli zaczną tworzyć logiczną całość, jednak tylko nieliczni będą mogli poznać całą przerażającą prawdę.

24. tom Kryminałów Przedwojennej Warszawy
LUDZIE OBOK PRAWA

Fragment książki:
Czekał chwil jeszcze parę, po czym usłyszał stukanie sandałów po kamieniach, którymi był wyłożony dziedziniec klasztorny i bas głęboki brata furtiana przedarł się przez poszum nawałnicy...
— Wszelki duch Pana Boga chwali!...
— I ja go chwalę! — odparł nieznajomy, starając się przekrzyczeć szum dżdżu i poświst wichru. Zazgrzytał odsuwany rygiel. Twarz zakonnika ukazała się w szparze furty.
— A czego tam... Noc zła i ciemna... Po co się tłuc po nocy... — strofował łagodnie furtian.
— Nie z zabawy ja tu przyszedłem... Pismo od komendanta więzienia... Zlecenie ustne mam także.
— W jakiej sprawie? Pozwólcie do środka!
— W sprawie skazańca, który o świcie ma zawisnąć na szubienicy.
— Niech Bóg miłościwy będzie jego duszy!... Gubernator odrzucił ułaskawienie?
Pachołek więzienny głową skinął. Znać i poza mury klasztorne, gdzie gwar świata tak rzadko dociera, przedarły się wieści o owej głośnej sprawie sądowej i o wyroku śmierci.?
Customers who bought this item also bought
   
Product tags

 Tip: Type the quantity (default is 1) and click "Add to cart" button to order online.