Dostępny
Dostępne
mniej niż 10 sztuk.
|
Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Autor / Author
|
Tomasz Piątek
|
Tytuł / Title
|
Pałac Ostrogskich
|
Język / Language
|
polski
|
Seria (cykl) / Part of series
|
ARCHIPELAGI
|
Wydawca / Publisher
|
W.A.B.
|
Rok wydania / Year published
|
2008
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Twarda
|
Wymiary / Size
|
12.5x19.5 cm
|
Liczba stron / Pages
|
312
|
Ciężar / Weight
|
0,3900 kg
|
|
|
ISBN
|
9788374144117 (9788374144117)
|
EAN/UPC
|
9788374144117
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Book in Polish by Tomasz Piątek. Nieopodal Pałacu Ostrogskich, w którego rozległych podziemiach ważyły się losy świata, jest zapuszczony park. W parku stoi ławeczka. Każdego, kto na niej siądzie, ogrania melancholijne szczęście. Jednak dostępu do ławki broni tajemniczy starszy pan...
Tomasz Piątek, narrator i bohater Pałacu Ostrogskich, zna wiele podobnych historii. Przemierza Warszawę, splatając wspomnienia narkomana, absurdalne wizje i filozoficzne rozważania, mnoży wątki i dygresje. Bierze udział w potyczce polskich dresiarzy z włoskimi mafiosami, dzięki czemu poznaje Bandytów Idealnie Elastycznych. Omal nie ginie oblany płynnym plastikiem. Ale przede wszystkim słucha i opowiada.
Pałac Ostrogskich to powieść z potencjałem rewolucyjnym. „Wyobraźmy sobie, co by się stało, gdyby każdy petent próbował opowiedzieć przy okienku historię swojego życia – mówi autor. I dodaje: „Zdolność do słuchania i snucia opowieści jest magiczną szczepionką na prostactwo. A nasza polska rzeczywistość nie jest zbyt skomplikowana, tylko za prosta...”
Podoba mi się styl Tomasza Piątka, barokowy, drastyczny, bezpośredni, ożywiający nawet tradycję gawędy, lekki jak puch zarazem.
Filip Modrzejewski
Jeśli tę krótką powieść traktować jako dokumentalny zapis uzależnienia, to jest to zapis wysokiej próby: dynamiczny, błyskotliwy, atrakcyjny fabularnie. Autorowi udaje się podołać wyzwaniu, jakim jest opis odmiennych stanów świadomości adresowany do czytelnika, znajdującego się prawdopodobnie w stanie świadomości, z grubsza biorąc, normalnym.
Jacek Podsiadło, „Rzeczpospolita”