Dostępny
Dostępne
mniej niż 10 sztuk.
|
Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Autor / Author
|
Marek Romański
|
Tytuł / Title
|
Życie i śmierć Axela Branda
|
Język / Language
|
polski
|
Seria (cykl) / Part of series
|
STARY POLSKI KRYMINAŁ
|
Wydawca / Publisher
|
Ciekawe Miejsca
|
Rok wydania / Year published
|
2020
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Miękka
|
Wymiary / Size
|
12.0x19.5 cm
|
Liczba stron / Pages
|
230
|
Ciężar / Weight
|
0,2200 kg
|
|
|
Wydano / Published on
|
12.02.2020
|
ISBN
|
9788366371446 (9788366371446)
|
EAN/UPC
|
9788366371446
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Book in Polish by Marek Romański. Lata 30. XX w., Stany Zjednoczone. Dwaj pijani jegomoście znajdują na Południowych Bulwarach porzucony płaszcz. Jeden z nich zgłasza jego znalezienie do miejscowego komisariatu policji. Policjanci znajdują w płaszczu fragmenty nowel oraz niby testament, w którym właściciel płaszcza zapisuje wszystkie swoje utwory pannie Norze. Nie wiadomo też, czy popełnił on samobójstwo czy został zamordowany; policja jednak zakłada, że właściciel płaszcza nie żyje. Nie jest znane jego imię i nazwisko. Zagadkę pomaga rozwikłać doktor Piotr Vulpius. Pierwsze kroki prowadzą do redakcji Gońca Wieczornego, gdzie zmarły posyłał opowiadania do druku, jednak wszystkie trafiały do kosza.
Fragment książki:
– Pokłóciliśmy się, panie komisarzu. Od słowa do słowa, rozeszliśmy się w różne strony. On poszedł do domu z płaszczem, a ja sobie myślę – czekaj! Takiś ty, to nie będziesz miał ani płaszcza, ani forsy od tandeciarzy z Pekinu... I wolniutko przyszedłem sobie tutaj.
Coran pokiwał głową.
– No, to nic tak ważnego. Mogliście to samo powiedzieć panu sierżantowi.
– E, nie! Tylko panu komisarzowi!
Kierownik komisariatu namyślał się przez chwilę.
– Powiedzieliście prawdę o tym płaszczu?
– Rzetelną.
– Gdzie znaleźliście ten płaszcz?
– Na Południowych Bulwarach.
– Południowe Bulwary są długie...
– Blisko rzeki, nad tamą, blisko ulicy Szyprów...
– Nad samą rzeką?...
– Pewnie. Miejsce dość puste i odludne.
– Dobrze zatem. Sierżant spisze z wami protokół.