Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Redakcja / Editor
|
Łupienko Aleksander
|
Tytuł / Title
|
Juliusz Bursche - myśli, działalność i dziedzictwo
|
Język / Language
|
polski
|
Wydawca / Publisher
|
Scholar
|
Rok wydania / Year published
|
2023
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Twarda z obwolutą
|
Wymiary / Size
|
16.5x24.5 cm
|
Liczba stron / Pages
|
420
|
Ciężar / Weight
|
0,9700 kg
|
|
|
Wydano / Published on
|
28.09.2023
|
ISBN
|
9788367450218 (9788367450218)
|
EAN/UPC
|
9788367450218
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Juliusz Bursche (1862–1942) był zwierzchnikiem największego protestanckiego Kościoła w międzywojennej Polsce, Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego (inaczej: luterańskiego), wówczas dużo liczniejszego i bardziej wpływowego niż obecnie, mającego charakter niemiecko-polski. Wywodził się z rodziny osadników niemieckich, którzy dotarli do ówczesnego Królestwa Polskiego w pierwszej połowie XIX w. i był pierwszą osobą w rodzie, która się utożsamiła z polskością. Jako świadomy „Polak z wyboru”, stojący u steru Kościoła przez trzy i pół dekady, poprowadził on swych wiernych przez najbardziej burzliwy okres XX w.: od rewolucji 1905 r. do II wojny światowej. Uznał, że Kościół powinien się otworzyć na potrzeby coraz liczniejszych wiernych mówiących po polsku i umożliwił rozwijanie posługi w tym języku, nie zapominając przy tym o swych niemieckich współwyznawcach. Za lojalność wobec państwa polskiego oraz za swą zdecydowaną antynazistowską postawę został aresztowany przez hitlerowców już na początku II wojny światowej i zmarł w obozie koncentracyjnym. Udowodnił, że ewangelicy mogą mieć polską tożsamość narodową, co nie było sprawą oczywistą w pierwszych dekadach XX w.
***
Monografia zbiera teksty Juliusza Burschego, prezentuje recepcję jego myśli od czasów rozbiorowych, a także współczesne badania i interpretacje. Jest to tom wieloautorski, przybliżający sylwetkę biskupa oraz jego dziedzictwo, w tym pośmiertne docenienie jego działalności i dorobku intelektualnego. Wybory, jakich dokonywał, miały ogromne znaczenie dla dużej społeczności obywateli Polski międzywojennej, wzbudzały więc ogromne emocje, a także krytykę długo po ostatniej wojnie. Dowody jednoznacznej aprobaty i docenienia ze strony państw polskiego i niemieckiego przyszły wiele lat po jego śmierci, a książka ta jest także ich zapisem.
Ze wstępu
Dzieje rodziny Bursche są emanacją dziewiętnastowiecznych losów polskich ewangelików na terenie zaboru rosyjskiego. Byli oni częścią większej zbiorowości protestanckiej na tych ziemiach, składającej się z potomków starej szlachty różnowierczej z XVI wieku, emigrantów z krajów niemieckich, przybyszy z Mazur, osiedlających się na Suwalszczyźnie i północnym Mazowszu, autochtonicznej ludności polskiej zamieszkującej ziemię wieluńską czy polskojęzycznych „olędrów” zamieszkujących nabrzeża Bugu. (…) Z grona kolonistów niemieckich ulegających wpływom polskiej kultury i polonizujących się pochodził bohater niniejszej książki. (…)
Jest to niewątpliwie książka przedstawiająca postać Burschego bez patosu i starająca się zebrać cały dotychczas znany dorobek na jego temat. Wnosi także nowe ustalenia, dotyczące zwłaszcza ostatnich lat jego życia.
prof. dr hab. Jarosław Kłaczkow, UMK
Zawarty w książce różnorodny materiał tworzy interesującą mozaikę, uzupełniającą obraz biskupa Burschego i jego rodziny, jaki wyłania się z dotychczas dostępnych publikacji. Fakt, że w mozaice tej obok tekstów naukowych znalazły się teksty wspomnieniowe, odwołujące się do pamięci rodzinnej czy wręcz relacje o dziennikarskim charakterze, przydaje jej wartości.
dr hab. Jerzy Sojka, prof. ChAT
„Moje oczy są pełne łez, kiedy wspominam ostatnie Wigilie u nas i radosne Sylwestry u Heniów i moje osamotnienie. Duszę moją przytłacza nieszczęście naszego kraju, niepewna przyszłość, długie więzienie. Moja praca życiowa: stworzenie silnego, mającego wpływ Kościoła ewangelickiego w ultrakatolickiej Polsce, który by przyciągał Polaków i Niemców, jest zniszczona. Spalone są moje notatki, pamiętnik biskupi, protokoły wizytacji, zeszyty z kazaniami, przemówieniami i odczytami – cały materiał do historii moich czasów, a także moje książki. To jest tragedią mojego życia. Mimo to nie ogarnia mnie rozpacz ani nie tracę odwagi. Jedno mi pozostało: Wy i Wasza miłość, która może opromieni mi wieczór mojego życia, jeśli taki przeznaczony mi jest w miłosierdziu Bożym”.
Fragment listu Juliusza Burschego z 15 grudnia 1940 r. z obozu Sachsenhausen-Oranienburg