Niedostepny
Ostatnio widziany
15.12.2024
|
Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Autor / Author
|
Franciszka Grünberg
|
Tytuł / Title
|
Gdzie tu się schować?
|
Podtytuł / Subtitle
|
Wspomnienia
|
Język / Language
|
polski
|
Wydawca / Publisher
|
Centrum Badań nad Zagładą Żydów
|
Rok wydania / Year published
|
2022
|
Języki oryginału / Original lanugages
|
polski
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Twarda
|
Wymiary / Size
|
13.5x23.5 cm
|
Liczba stron / Pages
|
328
|
Ciężar / Weight
|
0,6420 kg
|
|
|
ISBN
|
9788363444907 (9788363444907)
|
EAN/UPC
|
9788363444907
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Book in Polish by Franciszka Grünberg. Wspomnienia Franciszki Grünberg (1898–1967), pisane tuż po wojnie, to nie tylko bardzo dobry literacko faktograficzny opis losów autorki i jej rodziny, lecz przede wszystkim unikatowy, brutalnie szczery zapis czasu Zagłady i trudów codzienności ukrywania się. Tekst Grünberg wyróżnia szczegółowy autoanalityczny zapis stanów emocjonalnych swoich i jej bliskich.
Można tu odnaleźć strach, rozpacz, poczucie straty i braku nadziei, wściekłość na własny los, na innych, na niesprawiedliwość czy na warunki dostępne w kolejnych kryjówkach. Dla autorki walka o przeżycie była nie tylko kwestią logistyczną – gdzie się ukryć i jak – ale nade wszystko walką o opanowanie własnych emocji. Tłumione wówczas za wszelką cenę uczucia dochodzą do głosu właśnie w powojennych zapiskach.
„Godziny poobiednie spędzaliśmy przy oknie, zazdroszcząc ludziom, że mogą swobodnie się poruszać. Patrzyliśmy na przechodzących przez nasz ogród jak na istoty wyższe, wybrane, jak zwykliśmy oceniać ludzi mających np. wyjątkowo wspaniały głos lub inny jakiś wielki talent, dar Boży. [...] Patrzyliśmy na nich z zazdrością. Zaciskaliśmy zęby i pięści i gotowiśmy byli potłuc szyby, wyskoczyć oknem i biec... biec... w nieznane, aby pędzić, aby przemierzać przestrzenie, niech nas łapią, niech mordują, ale choć chwilę tarzać się w wolności, oddychać powietrzem, popatrzeć na świat„