Dostępny
Dostępne
mniej niż 10 sztuk.
|
Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Autor / Author
|
Magdalena Stania
|
Tytuł / Title
|
Bernard Świerczyna
|
Wydawca / Publisher
|
Miles
|
Rok wydania / Year published
|
2020
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Miękka
|
Wymiary / Size
|
14.5x20.5 cm
|
Liczba stron / Pages
|
270
|
Ciężar / Weight
|
0,8888 kg
|
|
|
ISBN
|
9788366715110 (9788366715110)
|
EAN/UPC
|
9788366715110
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Bernard Świerczyna urodził się 23.02.1914 r. w Chropaczowie w powiecie świętochłowickim, w rodzinie o głęboko patriotycznych tradycjach. Dzieciństwo i młodość spędził w Mysłowicach, gdzie ukończył Państwowe Gimnazjum Męskie im. Tadeusza Kościuszki, równolegle aktywnie działając jako autor licznych tekstów literackich, harcerz, a także członek Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej, Ligi Morskiej i Rzecznej oraz Orląt Strzeleckich.
Jako absolwent kursów przysposobienia wojskowego oraz kursu podchorążych rezerwy 26 Dywizji Piechoty w Skierniewicach brał udział w walkach obronnych we wrześniu 1939 r., w wyniku czego trafił do obozu jenieckiego w Łambinowicach. Po jego opuszczeniu zaangażował się w działalność konspiracyjną.
Wiosną 1940 r. został ponownie aresztowany i osadzony w więzieniu Montelupich, skąd tzw. drugim transportem krakowskim przewieziono go do Auschwitz, gdzie otrzymał numer 1393. Pracując w komandzie Bekleidungskammer (magazyn odzieżowy) przez niemal pięć lat z poświęceniem działał na rzecz obozowego ruchu oporu, stając się jednocześnie jednym z jego przywódców oraz najbliższych współpracowników, m.in. rtm. Witolda Pileckiego oraz płk. Kazimierza Rawicza.
Jesienią 1944 r., chcąc przekazać informacje o zbrodniach, a także doprowadzić do ukarania odpowiedzialnych za nie członków załogi obozowej, wraz z kilkoma towarzyszami podjął próbę ucieczki, która na skutek zdrady nie powiodła się. Doprowadziło to do osadzenia w bloku 11, kilkumiesięcznych krwawych przesłuchań i tortur, a wreszcie egzekucji przez powieszenie. Bernard zostawił żonę Adelę oraz czteroletniego wówczas syna Felicjana, któremu pozostawił po sobie nielegalnie powstałą oraz przesłaną mu z obozu Bajkę o Zajączku, Lisie i Kogutku.