Dostępny
Dostępne
mniej niż 10 sztuk.
|
Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Autor / Author
|
Étienne Willem
|
Tytuł / Title
|
Miecz Ardeńczyka Tom 1
|
Język / Language
|
polski
|
Wydawca / Publisher
|
Egmont
|
Rok wydania / Year published
|
2018
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Twarda
|
Wymiary / Size
|
22.2x29.0 cm
|
Liczba stron / Pages
|
208
|
Ciężar / Weight
|
1,0580 kg
|
|
|
Wydano / Published on
|
17.05.2018
|
ISBN
|
9788328126725 (9788328126725)
|
EAN/UPC
|
9788328126725
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Book in Polish by Étienne Willem. Gdy pewnego letniego wieczoru mieszkańcy Chassenoix układają się do snu, w wiosce wybucha pożar wzniecony przez grupę wojowników. Wkrótce okazuje się, że łupieżczą bandą dowodził Kozieł z Przeklętego Lasu, uznawany za martwego czarnoksiężnik, panujący nad cieniami. Jego powrót oznacza, że Nuhy, pan mroku, ożył i będzie pragnął odzyskać swoją czarną zbroję, która zapewni mu panowanie nad światem.
Garen, chłopiec marzący o bohaterskich czynach, wyrusza, żeby powiadomić króla o grożącym mu niebezpieczeństwie. Czeka go jednak trudna lekcja, podczas której przekona się, że nawet jeśli legendy pozostają żywe, to ich bohaterowie się starzeją, a zło nie zawsze musi przywdziewać czarną zbroję, w której tak łatwo je rozpoznać.
Podążamy więc za nim dalej w opowieść, poznając kolejno królika marzącego o bohaterskich czynach, starego wojaka pod postacią sympatycznego, opasłego brytana, puchacza-czarodzieja, złowrogiego rycerza z ułamanym rogiem, mnicha kopistę w oślej skórze… Cała ta rozkoszna galeria o nieco karykaturalnym odcieniu jest jak porozumiewawcze mrugnięcie – tyle w niej nawiązań do naszych pierwszych lektur, pierwszych zachwytów. Wracamy myślami do Robin Hooda, Małego Johna, Merlina, złego szeryfa z Nottingham… i innych postaci, z którymi kiedyś utożsamialiśmy się w naszych marzeniach o heroicznych czynach. – Pierre Dubois