Dostępny
Dostępne
mniej niż 10 sztuk.
|
Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Autor / Author
|
Zygmunt Zeydler-Zborowski
|
Tytuł / Title
|
Eliza nie zgadza się na rozwód / Testament
|
Język / Language
|
polski
|
Seria (cykl) / Part of series
|
KRYMINAŁ
|
Wydawca / Publisher
|
LTW
|
Rok wydania / Year published
|
2017
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Miękka
|
Wymiary / Size
|
13.1x19.0 cm
|
Liczba stron / Pages
|
216
|
Ciężar / Weight
|
0,2320 kg
|
|
|
Wydano / Published on
|
13.06.2017
|
ISBN
|
9788375655223 (9788375655223)
|
EAN/UPC
|
9788375655223
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Book in Polish by Zygmunt Zeydler-Zborowski. Małżeństwo Elizy i Karola istnieje tylko na papierze. Karol spotyka się z inną kobietą, a Eliza nie jest nawet zazdrosna. Kobieta nie zamierza jednak zgodzić się na rozwód. Między małżonkami dochodzi do kłótni, podczas której Karol grozi żonie śmiercią, a ona informuje go, że ma dowody, dzięki którym może wsadzić męża do więzienia.
W tym samym czasie inna para, Grażyna i Waldemar, ma poważny problem. Waldemar wydał na wyścigach firmowe pieniądze. Jeśli ich nie odda, trafi do więzienia. Prosi dziewczynę, by „pożyczyła” dolary od swojego majętnego ojca, oczywiście bez jego wiedzy. Grażyna odmawia, a tego samego wieczora jej ojciec zostaje zamordowany.
W kancelarii mecenasa Natorskiego zjawia się Eugeniusz Bonder. Polak, który w Ameryce dorobił się milionów, chce natychmiast spisać testament. Wróżka przepowiedziała mu rychłą śmierć, a on chce zadośćuczynić swojej pierwszej żonie, o której mówi, że bardzo ją skrzywdził. Następnego dnia Bonder zostaje znaleziony martwy. Sprawa trafia w ręce Downara. Wkrótce pojawia się nieślubny syn zmarłego, który twierdzi, że jego ojciec nienawidził pierwszej żony i na pewno nic by jej nie zapisał. Sprawa dodatkowo się komplikuje, gdy jeden z grafologów sprawdzających testament stwierdza, że nie był on pisany ręką Bondera