Dostępny
Dostępne
mniej niż 10 sztuk.
|
Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Autor / Author
|
Andriej Burowski
|
Tytuł / Title
|
Odrodził się koszmar rosyjskiej historii
|
Język / Language
|
polski
|
Wydawca / Publisher
|
INICJAŁ
|
Rok wydania / Year published
|
2016
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Miękka ze skrzydełkami
|
Wymiary / Size
|
13.5x20.5 cm
|
Liczba stron / Pages
|
298
|
Ciężar / Weight
|
0,3050 kg
|
|
|
Wydano / Published on
|
19.10.2016
|
ISBN
|
9788364066061 (9788364066061)
|
EAN/UPC
|
9788364066061
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Book in Polish by Andriej Burowski. Jedna z najbardziej kontrowersyjnych i skandalicznych książek poświęconych historii naszego wschodniego sąsiada napisana przez rosyjskiego autora. W kilku wydaniach sprzedała się kilkudziesięciu tysiącach egzemplarzy, wzbudziła gwałtowne polemiki, uraziła uczucia wielu czytelników. Dlaczego? W tej wielowątkowej publikacji autor próbuje uzasadnić dlaczego Rosja wybrała tę, a nie inna drogę rozwoju społecznego, politycznego i kulturalnego. Jaka w tym rola Rusi Moskiewskiej - Moskowii z jej tradycjami politycznymi i cechami charakteru zamieszkujących ją ludzi. Dlaczego to Moskwa, a nie inne księstwa Rusi, stała się centrum państwowości, zbierała ziemie ruskie. Pytanie tylko, czy było to zbieranie, czy wydzieranie ich z Wielkiego Księstwa Litewskiego? Komu bardziej przysłużył się najazd Mongołów - Ordzie czy księciom ruskim? Jaką drogę przeszły ruskie elity, zmierzając w stronę samodzierżawia? Jaka w tym rola moskiewskiego prawosławia i czym było, i jest ono w ogóle, czym różni się od Kościołów prawosławnych innych krajów? Jak przebiegała wojna inflancka? Jak ułożyłaby się historia sąsiednich narodów: Polaków, Litwinów i Rosjan, gdyby doszło do powstania unii Rzeczypospolitej i Rusi Moskiewskiej czasów Iwana Groźnego.
Autor rozprawia się też z mitami: Aleksander Newski nie jest już takim bohaterem bez skazy, Dymitr Samozwaniec to bynajmniej nie Griszka Otrepiew, a prawdopodobnie prawdziwy i wcale nie najgorszym następca tronu carskiego... Książka pisana lekkim, dziennikarskim językiem stanowi wspaniały przyczynek do poznania historii i zrozumienia naszego sąsiada.