Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Autor / Author
|
Leopold Tyrmand
|
Tytuł / Title
|
Gorzki smak czekolady Lucullus i inne opowiadania
|
Język / Language
|
polski
|
Wydawca / Publisher
|
MG
|
Rok wydania / Year published
|
2012
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Twarda
|
Wymiary / Size
|
14.5x21.0 cm
|
Liczba stron / Pages
|
384
|
Ciężar / Weight
|
0,4300 kg
|
|
|
Wydano / Published on
|
21.10.2015
|
ISBN
|
9788377793404 (9788377793404)
|
EAN/UPC
|
9788377793404
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Book in Polish by Leopold Tyrmand. Komplet opowiadań Leopolda Tyrmanda.
W opowiadaniach Tyrmanda znajdziemy mozaikę, z której można poskładać całe jego życie. Mozaikę barwną i niezwykłą. Jak cała jego twórczość. Jak cały Tyrmand.
Opisywał swoje przeżycia wojenne, fascynację sportem, snuł rozważania nad naturą ludzką. Ale przede wszystkim pisał o sobie, a pisząc o sobie – opisywał otaczający go świat. A miał z czego czerpać.
Urodził się w Warszawie w zasymilowanej rodzinie żydowskiej. Przed wojną zdążył jeszcze przez rok studiować w Paryżu na wydziale architektury. Po wybuchu wojny, który zastał go w Warszawie, wyjechał do Wilna, gdzie jednak w 1940 roku został aresztowany przez NKWD za przynależność do organizacji antyradzieckiej. Udało mu się uciec z więzienia po ataku nazistów na Wilno. Potem trafił do Niemiec na roboty. Pracował jako tłumacz, kelner, robotnik kolejowy i marynarz. W tej ostatniej roli próbował przedostać się w 1944 do neutralnej Szwecji, został jednak schwytany i osadzony w obozie koncentracyjnym Grini. Po wojnie pozostał jeszcze przez rok w Danii i Norwegii, pracował dla Czerwonego Krzyża, był też korespondentem Polpressu. W kwietniu 1946 wrócił do Polski. Podjął pracę jako dziennikarz „Przekroju”. Od 1950 zaczęło się stopniowe wyrzucanie go z kolejnych gazet, w końcu przygarnął go „Tygodnik Powszechny”. Jednak, kiedy w marcu 1953 roku, TP został zamknięty po odmowie druku oficjalnego nekrologu Stalina, Tyrmand został obłożony nieoficjalnym zakazem publikowania. Wtedy to powstał jego Dziennik 1954. W 1955 na chwilę coś się zmienia i Tyrmand wydaje w Czytelniku Złego, który natychmiast staje się bestsellerem. Potem zdążył jeszcze opublikować pierwszą część mini powieści Wędrówki i myśli porucznika Stukułki. Fragmenty Życia towarzyskiego i uczuciowego, które ukazały się w „Kulturze”, wywołały wściekłość tzw. Salonu. Potem już cenzura zatrzymywała jego kolejne książki, odmawiano też wznowień. Nie miał poparcie w środowisku literackim. Wreszcie w 1965 roku otrzymał paszport i wyjechał z Polski.