Newsletter

Otrzymuj jako pierwszy informacje o nowościach i promocjach!

Email:
Wyrażam zgodę na otrzymywanie oferty handlowej. Więcej
To pole jest wymagane
Akceptuję regulamin
To pole jest wymagane

Nasz newsletter wysyłany jest zwykle raz na miesiąc.

Takie tam

Maciej Malicki

Takie tam books in polish
Niedostepny
Ostatnio widziany
18.03.2013

Zobacz dostępne formy płatności.

 
Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type książka / book
Dział / Department Książki i czasopisma / Books and periodicals
Autor / Author Maciej Malicki
Tytuł / Title Takie tam
Język / Language polski
Seria (cykl) / Part of series LINIE KRAJOWE
Wydawca / Publisher Czarne
Rok wydania / Year published 2006
   
Rodzaj oprawy / Cover type Miękka ze skrzydełkami
Wymiary / Size 12.5x19.5 cm
Liczba stron / Pages 280
Ciężar / Weight 0,3000 kg
   
ISBN 8389755610 (8389755610)
EAN/UPC 9788389755612
Stan produktu / Condition nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
Book in Polish by Maciej Malicki. "Malicki jest najlepszym polskim czeskim pisarzem. Kolekcjonuje zaskakujące zdania jak kolekcjonuje się tropikalne motyle. Bywa medium dla licznych anegdot błąkających się w eterze. Wyłapuje je i chwyta jak wytrawny detektyw. `Takie tam` to niezwykły dziennik - jego bohaterem nie jest autor, tylko język, który przegląda się sam w sobie. Jest fascynującą grą, tworem niezależnym, płata figle, skupia na sobie uwagę. I lubi się podobać. Krótko mówiąc - język u Malickiego jest seksowny, a sam autor flirtuje z nim bez opamiętania.
Malicki obserwuje życie z dystansu i cieszy się jak dziecko na wyłażący zewsząd absurd, na dowcip, który serwuje nam rzeczywistość. Prócz poczucia humoru i błyskotliwości tę prozę cechuje prostota, stoicyzm i pogoda ducha. Bo ktoś kogoś wziął pod parasol na deszczu, bo ciągle są ciepłe pociągi i redakcje, a ludzie wcale nie tacy okrutni jak głosi telewizja. Wystarczy spuścić z tonu i zwolnić. Świat oglądany w ten sposób jest znacznie ciekawszy, przedmioty nabierają koloru, dźwięki stają się bardziej wyraziste. Ktoś komuś da papierosa, trochę drobnych – i już jest cieplej, jaśniej."
Agnieszka Wolny-Hamkało

Takie tam – bardzo przewrotny tytuł, wbrew pozorom wcale nieryzykancki i niekokieteryjny. Wyrażenie „takie tam” staje się lekceważące dopiero z chwilą ujawnienia słowa, do którego się to wyrażenie odnosi. Takie tam – co? Gdybym mógł tu coś samodzielnie i arbitralnie podłożyć, byłoby to słowo „próby” lub „poszukiwania” A że spostponowane tytułowym wyrażeniem? Nie dziwi mnie to i nie przeszkadza w najmniejszym stopniu. Wszak Maciej Malicki poszukuje – mówiąc słowami klasyka – formy bardziej pojemnej, próbuje niemożliwego, idzie za głosem pewnej utopii. Co konkretnie robi (nie tylko w swojej najnowszej książce, ale w niej być może najradykalniej)? Chce pochwycić i zapisać głosy świata w najmniej przetworzonym i zniekształconym brzmieniu. Nie to, że pragnie „zacytować rzeczywistość”, bo wtedy lepiej posłużyć się magnetofonem (rozmowy, zasłyszenia, anegdoty) lub aparatem fotograficznym (napisy, vlepki, komunikaty). Forma, której dzielnie, nie zrażając się trudnościami szuka Malicki, jest formą autobiograficzną. (Takie tam zostało nazwane Dziennikiem). Pisarz chce nam powiedzieć, czym na co dzień żyje, czego doświadcza. A żyje w języku i poprzez język, doświadcza – jako uczestnik bądź obserwator – dziwności językowego istnienia. Tworzy więc z owych głosów i mikrolektur rozmaite kolekcje. Warto zwrócić uwagę na tytuły tych zbiorów, ich układ i logikę, z jaką narastają. To nie są fiszki rozsypane na wietrze, a następnie wrzucone jak leci do książki. Warto też zauważyć, iż najszersza kolekcja nazywa się Pierwsze zdanie i jest historią, która nie chce się dać opowiedzieć, która jest możliwa tylko jako długa seria efektownych początków. W ogóle warto być uważnym, kiedy otwiera się tę książkę. Na takie tam czytanie szkoda czasu.
Dariusz Nowacki
Tagi produktowe

 Tip: Type the quantity (default is 1) and click "Add to cart" button to order online.