Subscribe to newsletters

Otrzymuj jako pierwszy informacje o nowościach i promocjach!

Email:
Wyrażam zgodę na otrzymywanie oferty handlowej. Więcej
This field is required
I hereby agree with the terms of service
This field is required

Nasz newsletter wysyłany jest zwykle raz na miesiąc.

Wcierki rtęciowe i obcęgi Pamiętnik

Zofia Karaś

Wcierki rtęciowe i obcęgi Pamiętnik Polish Books Canada
In Stock
Dostępne 10+ sztuk
Dispatch in 3-4 business days.
$16.99
Zobacz dostępne formy płatności.
:

 
Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type książka / book
Dział / Department Książki i czasopisma / Books and periodicals
Autor / Author Zofia Karaś
Tytuł / Title Wcierki rtęciowe i obcęgi
Podtytuł / Subtitle Pamiętnik
Język / Language polski
Wydawca / Publisher Nawias
Rok wydania / Year published 2020
Języki oryginału / Original lanugages polski
   
Rodzaj oprawy / Cover type Twarda
Wymiary / Size 13.0x21.0 cm
Liczba stron / Pages 144
Ciężar / Weight 0.2150 kg
   
Wydano / Published on 12/21/2020
ISBN 9788395852008 (9788395852008)
EAN/UPC 9788395852008
Stan produktu / Condition nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
Book in Polish by Zofia Karaś. Zofia Karaś w porywający i pełen humoru sposób opisuje swoje zmagania z praktyki lekarskiej prowadzonej na początku XX wieku. Przenosi nas do świata pełnego zabobonów, chorób wenerycznych, zabójczych zastrzyków, a także biedy i zbierającej bogate żniwo śmierci.

Z książki dowiemy się m.in., czym było oberwanie i jak należało je leczyć, jakie były najczęściej wykorzystywane metody przerywania ciąży, a także jak chłopi stosowali czopki.

Historia medycyny polskiej od kuchni. Wciągająca, czasem zabawna, czasem przyprawiająca o ciarki na plecach. Warto przekonać się, jak wyglądało lecznictwo polskie w dwudziestoleciu międzywojennym.

Pani S. ma brzuch ściśnięty brudną szmatą. To musi być. Żeby się nie „otrzęsła” albo nie „oberwała”. Mozoli się długo z węzełkami szmaty. Rozwiązała. Spod szmaty wyskoczyła na mnie duża pchła. Właścicielka pchły siada na stopniu pod krzesłem ginekologicznym.
– Tu do góry mam wyjść – krzyczy – o rety! I tu nogi położyć! Żebym była wiedziała, to bym nigdy nie przyszła.
Wyjaśniam jej, że macicy przez gardło badać nie umiem i układam ją na krześle przemocą, bo broni się jak lew. W tej walce otrzymuję kilka kopniaków. Widzę, że jeszcze naiwna i nieuświadomiona. Matka sześciorga dzieci (fragment).
Customers who bought this item also bought
 
Product tags

 Tip: Type the quantity (default is 1) and click "Add to cart" button to order online.