Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Autor / Author
|
Sylwia Wojciechowska
|
Tytuł / Title
|
Ada i Romek na tropie Ekomisja
|
Język / Language
|
polski
|
Wydawca / Publisher
|
Edgard
|
Rok wydania / Year published
|
2022
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Miękka
|
Wymiary / Size
|
15.5x22.5 cm
|
Liczba stron / Pages
|
156
|
Ciężar / Weight
|
0,2350 kg
|
|
|
Wydano / Published on
|
11.03.2020
|
ISBN
|
9788366237568 (9788366237568)
|
EAN/UPC
|
9788366237568
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Book in Polish by Sylwia Wojciechowska. Ada i Romek. Ekomisja to książka o przygodach sympatycznych bliźniąt, uczniów szkoły podstawowej. To idealna propozycja dla czytelników, którzy chcieliby zwrócić większą uwagę na stan naszej planety, rozpocząć ekologiczne działania i zachęcić do nich swoich rówieśników. Wśród opowieści o codziennych perypetiach rodzeństwa pojawia się wiele pomysłów na dbanie o środowisko, które można wcielić w życie już od zaraz! Każdy rozdział to nie tylko nowa przygoda, ale także dawka inspiracji.
Ekomisja podejmuje również tematy produkcji i nadmiaru śmieci, recyklingu, wykorzystywania starych przedmiotów, smogu i globalnego ocieplenia. Najmłodsi czytelnicy z pewnością polubią Adę, Romka i razem z nimi wyruszą w ekologiczną przygodę – Ekomisję.
Ada i Romek to sympatyczna para bliźniąt, które całkowicie się od siebie różnią! Ada jest szalona, żywiołowa i wciąż ma nowe pomysły, a Romek jest rozważny i spokojny. Mimo różnic świetnie się dogadują, potrafią rozwiązać każdą zagadkę i mają mnóstwo pomysłów. Właśnie wracają do szkoły i razem z nowym rokiem szkolnym, czeka na nich nowy nauczyciel, który rozpocznie w szkole prawdziwą rewolucję! Zostanie przewodnikiem po świecie dorosłych, przełamie standardy nauczania, pokaże dzieciom świat i co najważniejsze, postawi na praktykę.
Z tymi pojedynczymi bananami zazwyczaj było coś nie tak – albo były trochę uszkodzone i szybko się psuły, albo brzydsze od tych, które można było kupić w kiści. – Ale, mamo, dlaczego mamy brać odpadki, których nikt nie chce? Zobacz, te są w sam raz. – Jeszcze raz wskazałem wybraną kiść. – Właśnie dlatego, że nikt ich nie chce, zostają w sklepie i później trafiają na śmietnik – powiedziała mama. – Daj spokój, Romku, przecież one smakują tak samo – dodała.