W życiu, a przede wszystkim w polityce, mamy tendencję do uznawania rzeczy, które się wydarzyły, za oczywiste i nieuchronne. Perspektywa zmienia się dopiero wtedy, gdy przypomnimy sobie, jak niewiele
Świat, jaki znamy, rozsypuje się w drobny mak. Idzie nowe. Co ze sobą przyniesie? Jak to możliwe, że zbitka „Polak katolik” przestała być aktualna, a „pokolenie JP2” jest dzisiaj pokoleniem apostazji