W Powrotach nad rozlewiskiem ponownie gościmy w przepełnionym ciepłem i magią domu nad rozlewiskiem. Tym razem opowieść snuje mama Małgosi – Basia. Ukazana przez nią historia sięga początków XX wieku
Mama Małgosi opowiada o swoim dzieciństwie i okresie studiów, o nadziejach, marzeniach, dramatycznych rozstaniach oraz poszukiwaniu miłości, dla której warto żyć. W domu zatopionym pośród mazurskich
Małgorzata Kalicińska, autorka Domu nad rozlewiskiem, w pisarskim duecie z córką!
Trzy kobiety: Dorota, Jagna i Irena. Dorota – mama, wiek 53+. Niezbyt zaradna życiowo, trochę eko, trochę hippie, ba
Życie na Mazurach płynie leniwie, ale konsekwentnie dąży naprzód. Kolejne pory roku przynoszą zmiany w życiu mieszkanek domu nad rozlewiskiem, w ich związkach i uczuciach.
Małgosia przeżywa gorycz
Małgorzata ucieka z Warszawy i układa swoje życie od nowa, na mazurskiej wsi. Odnajduje powoli sens życia i spokój, poznaje... tak, poznaje swoja matkę, z którą rozstała się w dzieciństwie. Jest więc
Opowieści o życiu, o tym jak ważne są wspomnienia i jak pouczające bywają podróże. Adela nad biebrzańskim rozlewiskiem, tajemniczy mężczyzna na ławce w Parku Skaryszewskim, zupa pomidorowa przygotowy
Marianna tarła ziemniaki na placki, gdy mąż jej powiedział, że odchodzi. Po trzydziestu latach drętwego małżeństwa mają prawo być sobą zmęczeni. Odchodzi… Bez żalu i pretensji. A na dodatek z pytanie
Małgorzata ucieka z Warszawy i układa swoje życie od nowa, na mazurskiej wsi. Odnajduje powoli sens życia i spokój, poznaje... tak, poznaje swoja matkę, z którą rozstała się w dzieciństwie. Jest więc
Czy są takie babcie i takie domy jak w tej powieści?
Są. Każdy może taki dom zbudować i nadać mu taką aurę. Naturalnie to rola nas, kobiet: babć, mam, córek i wnuczek - budowanie atmosfery domu -
Marianna Roszkowska to kobieta po pięćdziesiątce, dziennikarka poczytnego, kolorowego czasopisma. Jej dom rodzinny nagle pustoszeje – pewnego dnia, po trzydziestu latach małżeństwa, mąż oznajmia, że
Marianna tarła ziemniaki na placki, gdy mąż jej powiedział, że odchodzi. Po trzydziestu latach drętwego małżeństwa mają prawo być sobą zmęczeni. Odchodzi… Bez żalu i pretensji. A na dodatek z pytanie
Trzecia część bestsellerowego cyklu, będąca kontynuacją `Domu nad rozlewiskiem`.
Dwie narratorki: Gosia, która uważała, że zaczyna swoją nową małą stabilizację i Paula, która nieoczekiwanie zamie
Małgorzata Kalicińska przekonuje, że najlepsze dopiero przed nami!
Romans, który przywraca uśmiech i wiarę w ludzi.
Marianna, lat kilkadziesiąt z lekkim plusem, nie jest specjalnie przebojowa i żad
Rodzinna podróż po krainie smaków.
W książce Kalicińscy od kuchni Małgorzata Kalicińska, autorka bestsellerów, oraz jej brat Mirosław Kaliciński, pasjonat gotowania i smakosz, zabierają czytelnik
Czasami kop od losu przynosi wyzwolenie... Pozbawiony pracy Wiesiek dowiaduje się od kumpla, że jest dobra praca, ale daleko poza domem – na południu Finlandii. Przyjmuje ją z wątpliwościami, ale i n
Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o Korei Południowej, ale… nie mieliście dotąd kogo zapytać.
Małgorzata Kalicińska i Siwy (vel Mój Pan Inżynier, jak o swoim mężu mówi autorka), mieszkali w port
Dalsze losy Mańki i Tośka – zakochanej pary, znanej z Lilki i Trzymaj się, Mańka!
Na miłość nigdy nie jest za późno.
Tak właśnie myśli Marianna, gdy wspólnie z ukochanym Antkiem musi sprostać nowem
Stefana poznaliśmy w znakomitych „Listach pisanych atramentem”. Po utracie żony Stefan stara się żyć dalej, ale nie jest to łatwe. Czuje się osamotniony, wyizolowany, odsuwa się od rodziny i przy
Stefan od kilku lat jest na emeryturze. Zaradny, lubiący pracę w warsztacie, cały czas otwarty na zmieniający się świat. Planowali z żoną wspólną jesień życia, razem chcieli cieszyć się domem na
Życie trzeba umieć doprawić, a Mika jest w tym mistrzynią!
Pełna energii i optymizmu opowieść o odwadze i przeciwnościach losu, które niespodziewanie otwierają drogę do szczęścia i spełnienia!
Domi
Marianna tarła ziemniaki na placki, gdy mąż jej powiedział, że odchodzi. Po trzydziestu latach drętwego małżeństwa mają prawo być sobą zmęczeni. Odchodzi Bez żalu i pretensji. A na dodatek z pytaniem
Życie nas dopada i chwyta, w jakieś swoje tango. Nie chciałam za nic w świecie być nauczycielką – byłam! Nie chciałam być hotelarką... byłam. Nie umiałam pisać felietonów, więc za namową kilku redakt
Czasami kop od losu przynosi wyzwolenie... Pozbawiony pracy Wiesiek dowiaduje się od kumpla, że jest dobra praca, ale daleko poza domem – na południu Finlandii. Przyjmuje ją z wątpliwościami, ale i n
Małgorzata Kalicińska przekonuje, że najlepsze dopiero przed nami!
Romans, który przywraca uśmiech i wiarę w ludzi.
Marianna, lat kilkadziesiąt z lekkim plusem, nie jest specjalnie przebojowa i żad