Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Autor / Author
|
Agnieszka Burton
|
Tytuł / Title
|
Ozland
|
Podtytuł / Subtitle
|
Przestrzeń jest wszystkim
|
Język / Language
|
polski
|
Wydawca / Publisher
|
Dowody na istnienie
|
Rok wydania / Year published
|
2024
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Twarda
|
Wymiary / Size
|
13.6x21.0 cm
|
Liczba stron / Pages
|
464
|
Ciężar / Weight
|
0.6850 kg
|
|
|
Wydano / Published on
|
11/20/2024
|
ISBN
|
9788366778665 (9788366778665)
|
EAN/UPC
|
9788366778665
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Book in Polish by Agnieszka Burton. Kraina, czyli Country, jest dla australijskich Tradycyjnych Właścicieli najważniejsza: wszystko dla niej, o niej, dzięki niej.
Ozland to opowieść o Australii. O miłości do swojego miejsca na ziemi. O łasych pelikanach skuszonych przez terra incognita, czyli dziki, niczyj ląd zamieszkany przecież od dziesiątek tysięcy lat przez najstarszą, nadal istniejącą kulturę na świecie. O ekscentrycznych Europejczykach omamionych gorączką złota i polowaniach na warkoczyki Chińczyków. O Starych Ludziach wykradzionych z miejsc wiecznego spoczynku na potrzeby europejskiej nauki i muzealnych wystaw. O walce z przemysłem wydobywczym i o katastrofie klimatycznej, przez którą każdego roku giną miliony zwierząt. O tym, że – jak wierzą Rdzenni Australijczycy – jedno wypływa z drugiego i wszystko jest jednością.
Aby opowiedzieć o jakimś miejscu, trzeba w nim żyć, stać się jego częścią, nie wystarczy wpaść na rok lub dwa lata. Agnieszka Burton, mieszkająca od dwudziestu lat w Melbourne, zdziera z mapy Down Under, Oz, Edenu, Elizjum wypolerowaną warstwę lucky country. Powłokę nagromadzoną na australijskiej historii od czasów kolonizacji. Pisze o dwóch Australiach, bo oto spod angielskich nazw geograficznych wychodzą te rdzenne. Między płotami farmerskich stacji wiją się pradawne Ścieżki Śnienia, na mapie wykwitają żółte kropki w miejscach kolonialnych masakr. Dla Pierwszych Narodów przestrzeń od zawsze była źródłem mądrości i darzyły ją one nieskończonym szacunkiem, podczas gdy przybyli na okrętach biali chcieli ją posiąść i sobie podporządkować. Za wszelką cenę.
Burton pojechała na daleki Outback, do tasmańskich lasów deszczowych, do zrujnowanego miasteczka, które w czasach gorączki złota było „królową zachodu”. Spędziła godziny na „przędzeniu słów” z Pierwszymi Narodami. Wysłuchała opowieści o skradzionych kościach Przodków i Skradzionych Pokoleniach, o drzewach narodzin, drzewach kajakach i drzewach przewodnikach, o językach, które trzeba obudzić, o nieustępliwych ekowojownikach, o duchach, spirits, widmach, o prastarych Śnieniach i gwiazdach, które pokazują ludziom, jak żyć, aby nie zniszczyć Krainy.
Ponieważ ludzie nie posiadają Krainy – to ona posiada ludzi.