Out of stock
Ostatnio widziany
11/21/2016
|
Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Autor / Author
|
vel Grajewski Przemysław Żurawski
|
Tytuł / Title
|
Geopolityka - siła - wola
|
Podtytuł / Subtitle
|
Rzeczypospolitej zmagania z losem
|
Język / Language
|
polski
|
Seria (cykl) / Part of series
|
BIBLIOTEKA MYŚLI POLITYCZNEJ
|
Wydawca / Publisher
|
Ośrodek Myśli Politycznej
|
Rok wydania / Year published
|
2010
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Miękka
|
Wymiary / Size
|
15.5x19.5 cm
|
Liczba stron / Pages
|
400
|
Ciężar / Weight
|
0.4000 kg
|
|
|
ISBN
|
9788360125915 (9788360125915)
|
EAN/UPC
|
9788360125915
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Book in Polish by vel Grajewski Przemysław Żurawski. "Geopolityka – siła – wola" – analiza położenia międzynarodowego Rzeczpospolitej i polskiej polityki zagranicznej, jej współczesnych dylematów i historycznych korzeni. To książka o relacjach z Rosją i znaczeniu Ukrainy, o toczącej się w UE grze interesów i miejscu w niej Polski, o sojuszu z USA i kondycji polskiej armii, o naukach płynących z doświadczeń I/II RP i błędach popełnianych w III RP, o politologicznych dylematach i politycznych decyzjach.
„Europa od roku 1709 – tzn. od zwycięstwa Rosjan nad połączonymi siłami szwedzko-zaporoskimi pod Połtawą, przyzwyczajona jest do tego, że między Rosją a Niemcami nie ma samodzielnego ośrodka woli politycznej, z którym należy się liczyć. II Rzeczpospolita wymuszała skutecznie zmianę tego przyzwyczajenia, ale trwała zbyt krótko, a 50 lat, jakie upłynęły pomiędzy jej upadkiem a odrodzeniem się niepodległości Polski w 1989 r., zdołało zatrzeć w pamięci zachodnioeuropejskiej klasy politycznej podmiotowość Warszawy, zaznaczaną wyraźnie w latach 1918-1939. W tej sytuacji 13 lat procesu akcesyjnego (1991-2004), kiedy to Rzeczpospolita występowała w roli petenta i państwa przyjmującego prawo, w którego ustanawianiu nie miała udziału, utrwaliło jedynie owo niekorzystne dla nas przyzwyczajenie. Tym większe i boleśniejsze było zaskoczenie naszych zachodnioeuropejskich partnerów, gdy po 2004 r. okazało się, że Polska potrafi samodzielnie podejmować decyzje wpływające na sytuację w regionie i na świecie oraz ma swoje interesy, których aktywnie broni nawet wbrew najpotężniejszym państwom europejskim.”