Product info / Cechy produktu:
        
        
        
            
                    
                        | Rodzaj (nośnik)  / Item type | książka / book | 
                    
                        | Dział  / Department | Książki i czasopisma / Books and periodicals | 
                    
                        | Autor  / Author | Joanna Czeczott | 
                    
                        | Tytuł  / Title | Cisza nad stepem | 
                    
                        | Podtytuł  / Subtitle | Kazachstan i pamięć o Rosji | 
                    
                        | Język  / Language | polski | 
                    
                        | Wydawca  / Publisher | Czarne | 
                    
                        | Rok wydania  / Year published | 2025 | 
                
                    |  |  | 
                
                    
                        | Rodzaj oprawy  / Cover type | Miękka ze skrzydełkami | 
                    
                        | Wymiary  / Size | 12.5x19.5 cm | 
                    
                        | Liczba stron  / Pages | 448 | 
                    
                        | Ciężar  / Weight | 0,4020 kg | 
                
                    |  |  | 
                    
                        | Wydano  / Published on | 26.03.2025 | 
                    
                        | ISBN | 9788383960586 (9788383960586) | 
                    
                        | EAN/UPC | 9788383960586 | 
                    
                        | Stan produktu  / Condition | nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty 
 | 
                
                    | Osoba Odpowiedzialna  / Responsible Person | Osoba Odpowiedzialna / Responsible Person | 
            
            
         
     
             
            
            
            
                
            
            
            
                  
                
                Book in Polish by Joanna Czeczott. W XIX wieku Kazachstan został podbity przez Rosję, która traktowała go jak swoją kolonię. Przez kolejne dekady tutejsze dobra naturalne były bezwzględnie eksploatowane, a rodzima ludność dziesiątkowana. Kraj stał się też miejscem zsyłek – Aleksandr Sołżenicyn nazywał go KaZEKstanem, bo w czasach ZSRR cała republika zmieniła się w wielki łagier. Zekami (więźniami) byli wrogowie polityczni, członkowie elity intelektualnej i zwykli kryminaliści. Polacy, Niemcy, Koreańczycy, Łotysze, Estończycy i Litwini, Turcy meschetyńscy, Kurdowie, Ormianie, Czeczeni, Karaczajowie i Ingusze. Bywali ofiarami gwałtów, mordów, ale też uczestnikami obozowych powstań.
Dziś Kazachstan jest niepodległym państwem, wydaje się jednak, że jego pamięć wciąż pętają niewidzialne kajdany. Temat łagrów porusza się niechętnie, a jeśli już, to mówi się o zasługach, jakie lokalnej społeczności oddali zesłani tu naukowcy, milczy zaś o cierpieniu, głodzie i przemocy, których doświadczali więźniowie. Czy to bliskość groźnego sąsiada, Rosji, spowija cieniem kazachską przeszłość? Czy może trauma jest zbyt wielka i łatwiej ją wyprzeć, niż się z nią mierzyć? A może to ciężar winy jest nie do udźwignięcia? Przecież obok wnuków zesłańców mieszkają tu potomkowie obozowych strażników.
Joanna Czeczott odwiedza miejsca, gdzie znajdowały się łagry, poszukuje ich śladów w przestrzeni i w pamięci mieszkańców Kazachstanu. Stara się pokonać ciszę, która unosi się nad kazachskim stepem.
Ta książka zrodziła się z niedowierzania, że o straszliwych zbrodniach XX wieku można zapomnieć. Z niezgody na to, żeby je umniejszać czy relatywizować. Z potrzeby zrozumienia, jak ludzie układają się z traumatyczną przeszłością. Z chęci wysłuchania drugiego, trzeciego pokolenia po sowieckich represjach.
Rosja nigdy w pełni nie odcięła się od ZSRR ani nie potępiła jednoznacznie systemu obozów pracy. A jak jest w krajach, które kiedyś stanowiły część ZSRR, ale od ponad trzech dekad są niepodległe? W tej książce chciałam sprawdzić, jak żywa jest imperialna Rosja w Kazachstanie i ile pozostawiła po sobie śladów. Chciałam zobaczyć, jak przetrwała pamięć o najkrwawszych represjach radzieckich w kraju, który jako republika był w swoim czasie jednym wielkim więzieniem. Ciekawiło mnie, co dzieje się między ludźmi w społeczeństwie, gdzie wielokulturowość i wielonarodowość ma genezę w zsyłkach i deportacjach. Wielu zesłańców tam zostało, zapuściło korzenie. W Kazachstanie mieszkają ich dzieci, wnuki. I dawni strażnicy łagrów, ich dzieci, ich wnuki.
Jak razem żyją? Jakim językiem opowiadają swoją przeszłość? I czy od takiej pamięci w ogóle można się uwolnić? 
Autorka