„Wiersze jak szlachetne kamienie”. Wypiski, „Twórczość” 6/1997
„Wyczytuję z niej (Pani poezji) jej wymyślność i swojskość, kobiecą subtelność i – proszę wybaczyć – kobiecą rubaszność, coś co tak naz
Dynamiczny językowy obraz świata obecny w wierszach z tego tomu powinien wzbudzać czytelniczy szacunek... Bo Przebyt to tom koneserski. Imponuje swoista estetyczna neutralność autorki manifestowana p
Małostki czytam ze szczególnymi emocjami, bo one – przez formalne podobieństwo do moich Miar i Względów – pokazują nieautentyczność artystyczną mojego wierszowania. Ja okazjonalnie ujawniam swoje mar
Słowa są dla autorki Złotej żyły nie tylko materiałem na wiersz, ale posiadają siłę zaczarowywania rzeczywistości. Ten performatywny wątek nie jest wypowiadany, ale odczuwalny. Jest to poezja wielu w