To, co w nas zapisane, to transcendentna potrzeba streszczenia czasu i próba powiązania tego z podświadomością. Dniewnik Waldemara Okonia to dowód zatrzymania w słowie tego, co nasyca nas w ciągu dni
Jeżeli założymy, że czas teraźniejszy nie istnieje, a nasze życie jest funkcją pamięci o przeszłości i myśli o tym, co ma nadejść, łatwo jest ten typ refleksji przenieść na rozważania dotyczące sztuk
To niezwykły, prowadzony na przestrzeni jednego roku dziennik poetycko-intelektualny, którego żywiołem jest retrospekcja ukazująca blaski i cienie czasów PRL-u. W zapiskach tych sięga Autor m.in. do