Out of stock
Ostatnio widziany
12/15/2024
|
Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Autor / Author
|
Frank Herbert
|
Tytuł / Title
|
Kroniki Diuny Tom 2 Mesjasz Diuny
|
Język / Language
|
polski
|
Seria (cykl) / Part of series
|
KRONIKI DIUNY
|
Wydawca / Publisher
|
Rebis
|
Rok wydania / Year published
|
2022
|
Tytuł originału / Original title
|
Dune Messiah
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Twarda z obwolutą
|
Wymiary / Size
|
15.0x22.5 cm
|
Liczba stron / Pages
|
286
|
Ciężar / Weight
|
0.6370 kg
|
|
|
ISBN
|
9788381884532 (9788381884532)
|
EAN/UPC
|
9788381884532
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Book in Polish by Frank Herbert. Mesjasz Diuny F. Herberta z rysunkami i obrazem Wojciecha Siudmaka, w nowym tłumaczeniu Marka Marszała. Nie ulega wątpliwości, że powieści o Diunie stanowią jedno z największych osiągnięć amerykańskiej i światowej SF i na zawsze pozostaną w historii tej literatury. - Lech Jęczmyk.
"Minęło kilkanaście lat, odkąd Fremeni pod dowództwem Paula Muad'Diba pokonali połączone siły Harkonnenów i imperialnych sardaukarów. Paul poślubił księżniczkę Irulanę i zasiadł na tronie Imperium. Pustynna Arrakis, zwana Diuną, jest stolicą wszechświata, a Imperator Paul Atryda wydaje z niej poprzedzone proroczymi wizjami rozkazy. Tymczasem stare ośrodki władzy - Bene Gesserit, Gildia Kosmiczna i Bene Tleilax - zawiązują spisek przeciw nowemu Imperatorowi.
Czczony niczym bóg, Paul Muad’Dib wpada w pułapkę, jaką zastawiła na niego prorocza moc: zna dokładnie każdą chwilę swojej przyszłości, każdy swój ruch, każdą decyzję i — przede wszystkim — swój straszliwy finał...
- Zamierzacie wykraść sekret przyprawy - syknęła Mohiam. - Z planety Imperatora strzeżonej przez jego szalonych Fremenów! - Fremeni są dobrze wychowani, wyszkoleni i ciemni - odparł maskaradnik. - Nie są natomiast szaleni. Uczy się ich wierzyć, nie polegać na wiedzy. Wiarą można manipulować. Jedynie wiedza jest groźna. - A czy dla mnie zostanie coś na założenie królewskiej dynastii? - spytała Irulana. Wszyscy usłyszeli zgodę w jej głosie, ale jeden Edryk przyjął to z uśmiechem. - Coś - odparł Scytale. - Coś. - To oznacza kres panowania tego Atrydy - powiedział Edryk. - Mam wrażenie, że już ludzie o mniejszym darze jasnowidzenia to przepowiedzieli. Dla nich mektub al mellah, jak mawiają Fremeni. - „Rzecz była wypisana solą” - przetłumaczyła Irulana. Słuchając jej, Scytale zrozumiał, co przygotowały dlań Bene Gesserit: piękną i inteligentną kobietę, która nigdy nie będzie jego. „No cóż - pomyślał, może zreprodukuję ją w innej”.