Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Autor / Author
|
Thomas Sowell
|
Tytuł / Title
|
Bieda, bogactwo i polityka w ujęciu globalnym
|
Język / Language
|
polski
|
Wydawca / Publisher
|
Freedom Publishing
|
Rok wydania / Year published
|
2023
|
Tytuł originału / Original title
|
Wealth, Poverty and Politics. An International Perspective
|
Języki oryginału / Original lanugages
|
angielski
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Miękka
|
Wymiary / Size
|
15.0x21.0 cm
|
Liczba stron / Pages
|
360
|
Ciężar / Weight
|
0.4000 kg
|
|
|
Wydano / Published on
|
11/11/2016
|
ISBN
|
9788364599422 (9788364599422)
|
EAN/UPC
|
9788364599422
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Book in Polish by Thomas Sowell. W książce Bieda, bogactwo i polityka w ujęciu globalnym, wybitny ekonomista Thomas Sowell przypomina, że wbrew przekonaniom lewicowych intelektualistów nierówności dochodów i bogactwa nie są na świecie niczym nowym, a ich istnienie nie powinno nikogo zdumiewać. W mediach dominują dziś alarmujące statystyki, oburzające rozwarstwienie społeczne i niesławny 1%. Retoryka ta kompletnie ignoruje najistotniejszą przyczynę nierówności – produkcję bogactwa. Nierówności dochodowych nie sposób pojąć nie uwzględniając determinujących je czynników geograficznych, kulturowych, czy politycznych.
Dodatkowo, książka ta jest kopalnią ciekawostek i co najważniejsze – pomaga czytelnikowi zrozumieć jak działa świat.
Wydawca
Wyrażenie „dystrybucja dochodów” skłania niektórych do poglądu, że istnieje jakiś nagromadzony zasób dochodów czy bogactwa – powstały w sposób bliżej nieokreślony – który następnie rozdzielany jest między jednostki czy grupy. W rzeczywistości dochody to wynagrodzenie otrzymywane w zamian za indywidualny wkład w proces tworzenia bogactwa, którego wysokość jest odzwierciedleniem produktywności poszczególnych uczestników tego procesu. Te indywidualne dochody mogą później zostać zsumowane przez statystyków w skolektywizowany słownie „dochód narodowy”, który następnie omawia się w kontekście jego „dystrybucji” między jednostkami czy grupami. (…) W czysto statystycznym sensie można oczywiście mówić o “dystrybucji dochodu”, podobnie jak możemy mówić o statystycznej “dystrybucji wzrostu” w populacji, przy czym nikt nie wyobraża sobie chyba tego wzrostu istniejącego najpierw łącznie, a następnie rozdzielanego poszczególnym osobom.
Fragment książki