Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Autor / Author
|
Barbara Toporska
|
Tytuł / Title
|
Na Mlecznej Drodze
|
Język / Language
|
polski
|
Wydawca / Publisher
|
Kontra
|
Rok wydania / Year published
|
2013
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Twarda
|
Wymiary / Size
|
13.5x20.5 cm
|
Liczba stron / Pages
|
336
|
Ciężar / Weight
|
0.4600 kg
|
|
|
ISBN
|
9780907652823 (9780907652823)
|
EAN/UPC
|
9780907652823
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Book in Polish by Barbara Toporska. Żyję w świecie, w którym nic nie jest podobne do tego, co otaczało mnie w dzieciństwie. Gdy jednak próbuję uciec przed nękającą mnie obcością (przed nękającą mnie niepewnością) w tamten świat niby to znany, solidny, familiarny, moja pamięć cofa się z przerażeniem przed czarną otchłanią, której czeluści pochłonęły domy, ulice, miasta całe, krajobrazy i ludzi ongiś znanych, a ocalona reszta, drobny ułamek tego, co było, co być musiało, nie jest w stanie przekonać o swej autentyczności. Czy nasza kucharka była dużą tęgą kobietą, czy małą drobną staruszką? Czy ogrodnik Antoni był dobrodusznym bajkokletą, czy bolszewickim milicjantem, trzymającym mnie pod strażą w moim własnym pokoju?... Byłoby pół biedy, gdybym brak logicznych ogniw mógł złożyć na karb niedostatków mojej pamięci, wczesnej arteriosklerozy na przykład, lecz wiem, że zmiany dokonywały się podwójnie, i w nich, i w moich o nich wyobrażeniach. Żyję bowiem życiem kogoś, kto nie jest podobny do człowieka, jakim byłem przed rokiem, dwa lata temu, dziesięć, dwadzieścia lat temu... Ci ludzie są sobie obcy, a administracyjna identyfikacja pogłębia przygnębienie, gdyż lepiej byłoby dla nich, by żył każdy oddzielnie życiem chociażby najkrótszym, lecz własnym. Zło polega na tym, że każdy z nich na poprzednich pasożytuje, każdy poprzednich okrada, niszczy i zabija. Małemu chłopcu odebrał wspomnienia o kilka lat starszy wyrostek, zniszczył je, przerabiając według swojej głupiej wyobraźni, i małego chłopca zabił. Z kolei wyrostek padł ofiarą starszego od siebie i zła zabawa okradania, fałszowania i zabijania ciągnie się przez całe życie. Zbrodnie te są tym gorsze, że pozbawione jakiegokolwiek pożytku, nadziei na jakikolwiek pożytek, są mechaniczne, poza świadomością i wolą. A że dokonywane gremialnie przez wszystkich, rzeczywistość zmienia się w trzęsawisko złudzeń.
Barbara Toporska, Na Mlecznej Drodze