Świat otwiera przed nami nieograniczone możliwości – do takiego wniosku dochodzi bohaterka książki i ma rację. Aby jednak z nich skorzystać, trzeba być otwartym na ten świat, nie bać się zmian ani wy
Piotr Voigt jest świeżo rozwiedzionym biznesmenem, który dla uczczenia odzyskanej wolności bierze dzień wolny z pracy, aby pochodzić po mieście. Nareszcie uwolnił się od toksycznego związku i nare
„Matka wszystkich lalek” to książka, w której Monika Szwaja opisała losy dwóch kobiet, różniących się właściwie wszystkim, od wieku począwszy. Jedna z nich, córka polsko-bretońskiego małżeństwa, dobi
Życie jest jak kocioł z zupą z tytułowej ryby – zawsze gdzieś czyha odrobina trucizny!
Ryba fugu jest bardzo smaczna, ale jeśli będziemy obchodzić się z nią nieostrożnie – możemy otruć siebie i wspó
Czasem tak bywa, że trzeba uciec od swojego życia, żeby zacząć żyć naprawdę. Za sprawą przypadku w peryferyjnej dzielnicy Szczecina, na skraju lądu i wody, spotyka się kilkoro takich uciekinierów. Po
„Mało Używane Dziewice”, które założyły Klub z zamiarem czynienia rzeczy pożytecznych to kobiety inteligentne, sympatyczne i – choć po przejściach – wciąż pozytywnie nastawione do życia. Dostrzegają
„Klub Mało Używanych Dziewic” to – wbrew prowokującej nazwie – coś niemal tak niewinnego jak drużyna harcerska. Matkami założycielkami są cztery interesujące kobiety, których celem nie jest złapanie
„Zatoka trujących jabłuszek” istnieje naprawdę, w przeciwieństwie do Klubu Mało Używanych Dziewic, który ożył tylko na kartach książek Moniki Szwai.
Jego „matki założycielki” zdobyły sobie wszakże t
Maria wychodzi za mąż za bogatego adwokata, porzuca karierę naukową na polonistyce i zostaje panią domu. Niedługo po ślubie okazuje się, że mąż jest despotą – nie zgadza się na powrót Marii do pracy.
Czy anioły noszą kapelusze? Owszem, zdarza się. To te same anioły, które nie cierpią sztywnych mundurków. Są z natury bardzo pracowite, często zdarza im się ratować ludzi, których własny anioł stróż
Świat otwiera przed nami nieograniczone możliwości do takiego wniosku dochodzi bohaterka
książki i ma rację. Aby jednak z nich skorzystać, trzeba być otwartym na ten świat, nie bać
się zmian
Ryba fugu jest bardzo smaczna, ale jeśli będziemy obchodzić się z nią nieostrożnie – możemy otruć siebie i współbiesiadników. Podobnie dzieje się z naszym życiem. Jest ono jak potrawa dla inteligentn
Korrigany, małe bretońskie duszki, potrafią porządnie namieszać w ludzkich losach. Może to jeden z nich postanowił zburzyć spokój Claire Autret z maleńkiej wyspy u brzegów
Bretanii i wysłał ją w pol
ZATOKA TRUJĄCYCH JABŁUSZEK – istnieje naprawdę, w przeciwieństwie do Klubu Mało Używanych Dziewic, który ożył tylko na kartach książek Moniki Szwai.
Jego „matki założycielki” zdobyły sobie wszakże t
Ryba fugu jest bardzo smaczna, ale Jeśli będziemy obchodzić się z nią nieostrożnie – możemy otruć siebie i współbiesiadników. Na śmierć. Podobnie z naszym życiem, które jest jak potrawa dla inteligen
Monika Szwaja, jak zwykle, pisze o kobietach, które nie gubią się na zakrętach rzeczywistości... a jeśli nawet czasem się zagubią, to starają się odnaleźć drogę do samych siebie. Potrafią myśleć, wal
"Słońce świeci wszystkim" tytuł zbioru opowiadań Moniki Szwai to także hasło, którym pisarka kierowała się, tworząc swoje kolejne powieści. Świat wymaga od nas powagi i determinacji, ale nie wolno za
Maria wychodzi za mąż za bogatego adwokata, porzuca karierę naukową na polonistyce i zostaje panią domu. Niedługo po ślubie okazuje się, że mąż jest despotą – nie zgadza się na powrót Marii do pracy.
Ostatnio zyskał sobie ogromną popularność na świecie, a więc i u nas, pogląd, że należy za wszelką cenę dążyć do zrealizowania SIEBIE, cokolwiek to miałoby oznaczać. Zbytnie zaufanie modzie w tym zak
"Dupersznyty, czyli zapiski stanu szwajowego" to zbiór ciągle przebogatej spuścizny zmarłej pisarki w postaci mało znanych lub niepublikowanych felietonów, artykułów, wywiadów i wypowiedzi. Książka o
„Klub Mało Używanych Dziewic” to – wbrew prowokującej nazwie – coś niemal tak niewinnego jak drużyna harcerska. Matkami założycielkami są cztery interesujące kobiety, których celem nie jest złapanie
Kryminał czy może raczej kryminałek, jeśli weźmiemy pod uwagę, że jest trochę niepoważny (o ile morderstwo może być niepoważne!).
Jak twierdzi Autorka, wszystko zaczęło się od momentu, kiedy zoba
Wiktoria – reporterka telewizyjna około trzydziestki, niespodzianie, tuż przed wyjazdem na zdjęcia, dowiaduje się, że zostanie mamusią. Mamusią – proszę bardzo, tylko gdzie jest tatuś do kompletu? Na
W typowych romansach zawsze jest tak: Ona spotyka Jego (lub On Ją), potem się zakochują, coś im przeszkadza, ale w końcu odbywa się wesele i „żyją długo i szczęśliwie”. W „Domu na klifie” zawarcie ma
Eulalia, jest reporterką telewizyjną (jak zresztą sama autorka); kocha góry i robienie o nich filmów. Ma pracę (zajmującą), dom (pół bliźniaka właściwie), samochód (niezły), dwoje udanych dzieci, prz
Czy można zaprzyjaźnić się na polecenie? No właśnie! Polecenie takie, nieomal rozkaz, otrzymuje nasza stara znajoma, Wiktoria, której w „Zapiskach stanu poważnego” udało się urodzić synka, a w „Roman
Tytuł (oczywiście ukłon w stronę niezrównanej Jane Austen) sugeruje dwie bohaterki i tak jest rzeczywiście: są dwie, mają dosyć różne charaktery i różne prowadzą życie – jedna jest kustoszką w muzeum
Niewiele jest w języku polskim słów o tak wielu znaczeniach i odcieniach jak pasja. Pasja może oznaczać ochotę, namiętność, gniew lub cierpienie. Mówiąc "pasja" myślimy o silnym, namiętnym upodobaniu
Powieść błyskotliwa, skrząca się humorem i traktująca o sprawach żywo nas dziś obchodzących, a do tego przewrotna. Jestem nudziarą - wyznaje na samym początku bohaterka powieści, Agata. "I mam przerą
Wiktoria – reporterka telewizyjna około trzydziestki, niespodzianie, tuż przed wyjazdem na zdjęcia, dowiaduje się, że zostanie mamusią. Mamusią – proszę bardzo, tylko gdzie jest tatuś do kompletu? Na