Najsłynniejszy kot wśród celebrytów, największy celebryta wśród kotów
Trudno uwierzyć, że charakterny i złośliwy kot Iwan nie jest wytworem literackiej fantazji Tadeusza Konwickiego, lecz pełnoprawn
„Motyw młodzieńczej miłości rzuconej na tło owego roku, w którym zmiecione zostało wszystko, co zdawało się ustalone na zawsze, przeżycia paniczyka, dla którego tak ważne zdaje się widmo społecznego
„Czasem myślę, że Warszawę wymyślił Konwicki. Niewykluczone, że koty również.”
Marcin Wicha
„Nie ma wątpliwości. Tadeusz Konwicki napisał tę książkę z zaświatów-dzisiaj, ale bojąc się cenzury, wyda
Ja bardzo dużo czytam, moja córka Marysia wygrzebuje dla mnie gdzieś w księgarniach odpowiednie książeczki, i ja tu nawet w rozmowie z panem czasem się posługuję taką pseudowiedzą, że niby coś wiem z
Tematem kolejnego albumu z serii FOTO RETRO jest Wilno – stolica oraz główny ośrodek kulturalny Litwy. To także miejsce ważne dla Polaków, których z Litwinami przez długi czas łączyła wspólna, choć n
Połączenie dwóch książek, pomarcowej i pogrudniowej.
Pierwszej, ponurej, ukazującej osaczenie obywatela peerelu, oparta jest na wątku kryminalnym. Główny bohater nie zdaje sobie sprawy, że to być
Najsłynniejsza na świecie obok „Sennika współczesnego” i „Bohini” powieść Konwickiego. Główny bohater otrzymuje od przedstawicieli opozycji „propozycję” samospalenia pod Pałacem Kultury na znak prote
Drugi „beletryzowany raptularz” pisarza, tym razem napisany dla wydawnictwa podziemnego, ukazujący rok 1981. Oczywiście książka przepełniona jest anegdotami, wspomnieniami, portretami przyjaciół, a n
Książka ta, składająca się z wywiadów, których Tadeusz Konwicki udzielił w ciągu wielu lat różnym rozmówcom, stanowi pewną opowieść - poniekąd autobiograficzną, bo i mówi przecież sam pisarz i reżyse
„Kalendarz”, napisany w formie swego rodzaju dziennika pisarza a łączący w sobie przeróżne konwencje, jest zbiorem obserwacji Konwickiego, anegdot, wspomnień, portretów przyjaciół. Książka była sławn
Ja tu jestem przejazdem, przelotem, przepełzem. Wy to też o sobie powiecie. Ale wy wrośliście tu na amen i kiedy będą was stąd wyrywać, zabierać na zawsze jak krzak kartofli, będziecie wyć i zapierać
Pierwsze wydanie Kalendarza i klepsydry Tadeusza Konwickiego ukazało się w "Czytelniku" w 1976 roku. W luźnej formie quasi-dziennika autor przywoływał epizody swojej nieprostej biografii: z nostalgi
Obraz rodzącego się wbrew społecznym tabu uczucia szlachcianki Heleny Konwickiej, domniemanej babki autora książki, do Żyda z Bujwidz.
W tle: Wileńszczyzna końca XIX wieku i atmosfera postyczniowa,
Książka jest portretem własnym autora. Ten znakomity pisarz przedstawia w wykrzywionym zwierciadle zarówno swe wspomnienia z dzieciństwa, jak i dojrzałe życie wśród przyjaciół – artystów.
Oto nadchodzi koniec świata. Oto nadciąga, zbliża się czy raczej przypełza mój własny koniec świata. Koniec mego osobistego świata. Ale zanim mój wszechświat rozpadnie się w gruzy, rozsypie na atomy,
"Książka, dobra czy zła, jest portretem własnym autora"
Jak to się stało, że człowiek zyskał świadomość. Swój największy skarb i swoje nieszczęście. Czy zdobył ją za przyzwoleniem Opatrzności, czy
Co robić.
Pójdę na policję.
Daj Boże, żeby ostatni raz.
Ale co robić w ogóle. Może wyjdę na balkon i strasznym kosmicznym wrzaskiem nawymyślam całemu światu. Ale właśnie w tej chwili strażacy zdej
Tom zawiera wybór tekstów (wspomnienia, opowiadania, reportaże, scenariusze i inne formy literackie) napisanych przez Autora "Kalendarza i klepsydry" w latach 1946-2008, a nie publikowanych dotąd w ż
Bohater, straciwszy po wypadku pamięć, krąży po Warszawie surrealistycznej i tajemniczej, wplątując się, mniej lub bardziej świadomie, w niejasne zajścia i afery. Jednocześnie stale próbuje znaleźć o
- Polek! Polek! - krzyczał Kajaki, biegnąc przez błotnistą łakę. Bardzo mu się śpieszyło.
- Polek! Polek!
Przeskoczył rów z tęczowymi okami na smolistej wodzie. Potknął się, przyklęknął jakby z zam
Ja też jestem Żydem. (...)
Jestem Żydem, bo nie mam swojej ziemi,
bo tułam się z miejsca na miejsce,
bo nikt nie rozumie mojej mowy,
bo można mi napluć w twarz,
jestem Żydem, bo można mnie bezka
Tom stanowi połączenie bodaj najczarniejszej powieści Konwickiego, „Rzeki podziemnej“ o stanie wojennym, oraz przepełnionego humorem i inkrustowanego rysunkami autora raptularza z połowy lat 80. Fabu
Książka niezupełnie dla młodzieży, choć rzeczywiście młodsi czytelnicy sięgają po nią również, i również z satysfakcją. Powieść szalenie dowcipna i przewrotna, z równie intrygującymi, wysmakowanymi i
Zbiór scenariuszy wybitnego prozaika (ur.1928), które stały się podstawą głośnych, autorskich filmów Konwickiego, realizowanych od końca lat 1950. do początku lat 1970. W tomie m.in.: kameralny drama
As in his novel The Polish Complex, Konwicki’s A Minor Apocalypse stars a narrator and character named Konwicki, who has been asked to set himself on fire that evening in front of the Communist Party
Świat wszechobecnej fikcji, sennych majaków i wspomnień, w którym nie sposób odróżnić, co jest traumą wyniesioną z przeszłości, a co przytłaczającą teraźniejszością. Polska Konwickiego to kraina zach