Wydaje się to niemożliwe, ale kolejna książka Jess Ryder wkręca jeszcze bardziej niż "Wszystkie nasze tajemnice"
Związki to nie jest prosta sprawa. A miłość wymaga poświęceń.
Gdy Stella znajduje wymarzony dom, Jack godzi się z tym, że muszą opuścić tętniący życiem Londyn. Kiedy Jack mężnie znosi niekończący się remont i długie dojazdy, Stella przymyka oko na jego coraz późniejsze powroty. A kiedy w ich nowym domu pojawia się uciekająca przed mężem Lori, Jack zgadza się dać jej schronienie – wie, że to ważne dla Stelli.
Ale miłość też ma swoje granice.
W tym thrillerze kłamią wszyscy. Cena, jaką za to zapłacą, ich zaskoczy.
Z każdym kolejnym ustępstwem Jack i Stella brną w coraz większe i większe kłamstewka. Wymarzony (albo jak woli Jack: cholerny) dom nie ułatwia sprawy: dziecięce rysunki pod tapetą w jednym z pokoi napawają grozą, znalezione w innym zapiski wprowadzają niepokój, a przeszłość budynku będącego kiedyś schroniskiem dla ofiar przemocy domowej nie daje nadziei na szczęśliwe rodzinne gniazdko.
Do tego wszystkiego Lori, która wie o domu zaskakująco dużo. A nawet – podejrzanie dużo. I ochoczo nie tylko pomaga Stelli w remoncie, lecz także doradza w problemach z Jackiem. Pytanie tylko: jaki ma w tym interes?
Wyśniony dom staje się pułapką. Podobnie jak sieć kłamstw, w którą wszyscy zdają się wplątani. Ale nie wszystkim uda się uciec.