Subscribe to newsletters

Otrzymuj jako pierwszy informacje o nowościach i promocjach!

Email:
Wyrażam zgodę na otrzymywanie oferty handlowej. Więcej
This field is required
I hereby agree with the terms of service
This field is required

Nasz newsletter wysyłany jest zwykle raz na miesiąc.

Dwie strony medalu

Tadeusz Różewicz

Dwie strony medalu to buy in Canada
Out of stock
Ostatnio widziany
11/9/2012
$16.99
Zobacz dostępne formy płatności.
:

 
Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type książka / book
Dział / Department Książki i czasopisma / Books and periodicals
Autor / Author Tadeusz Różewicz
Tytuł / Title Dwie strony medalu
Język / Language polski
Wydawca / Publisher PIW
Rok wydania / Year published 2008
   
Rodzaj oprawy / Cover type Miękka ze skrzydełkami
Wymiary / Size 12.0x16.0 cm
Liczba stron / Pages 84
Ciężar / Weight 0.1300 kg
   
ISBN 9788306031782 (9788306031782)
EAN/UPC 9788306031782
Stan produktu / Condition nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
Book in Polish by Tadeusz Różewicz. „Nie krzepą i męstwem swojackim doskwierał Tadeusz Różewicz mnie i mojemu starszemu bratu Kamilowi – raczej nostalgią za tymi cnotami. Ciągle zachęcał do uprawiania jakichś sportów, sam trzymając się w bezpiecznej od nich odległości. To my mieliśmy jeździć wyczynowo na nartach, pływać znakomicie, połykać kilometry górskich urwisk, mistrzowsko grać w piłkę nożną. Tacie przypadała zaszczytna rola arbitra, krytyka i trenera. (...) Ojciec w swoich wysiłkach sportowych ograniczał się do częstych spacerów za miasto oraz rzadkich wyczynów pływackich. Macał morze piętą, po czym wchodził do wody, jakby niósł drogocenne naczynie. (...) zajmował się rozgrywkami na s e r i o. (...) Był sędzią surowym, ale sprawiedliwym i żadnego bałaganu na boisku nie pochwalał. Zresztą zdarzało się, że strony boiska stanowiły dla ojca wiedzę tajemną i nieszczęśni Gorgoń, Szarmach lub Oślizło często łajani byli w stylu: «no, co robisz ośle, gdzie się pchasz?!, co ten bałwan wyprawia z piłką, jak ją ustawia?». Szczęśliwie dzielił ich od taty ekran telewizora, bo inaczej niejeden z naszej piłkarskiej elity byłby uszkodzony. Kiedy Muhammad Ali walczył z Foremanem – ojciec zamieniał się w tygrysa, który obu gladiatorów po równo obsypywał radami jak obelgami. Aż przyszedł czas, który czeka każdego, wzrok arbitra, trenera, kibica zasnuła mgła. Ucichły okrzyki wydawane przez jedynego sprawiedliwego sędziego. Została m i ł o ś ć d o s p o r t u skrywana skrzętnie - jak każda młodzieńcza miłość”.
Jan Różewicz
Product tags

 Tip: Type the quantity (default is 1) and click "Add to cart" button to order online.