Out of stock
Ostatnio widziany
4/25/2022
|
Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Autor / Author
|
Sławomir Koper
|
Tytuł / Title
|
Życie towarzyskie elit PRL / Sławne pary PRL / Skandaliści PRL
|
Podtytuł / Subtitle
|
Pakiet
|
Język / Language
|
polski
|
Wydawca / Publisher
|
Czerwone i Czarne
|
Rok wydania / Year published
|
2015
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Miękka
|
Wymiary / Size
|
15.0x23.0 cm
|
Liczba stron / Pages
|
1042
|
Ciężar / Weight
|
1.0150 kg
|
|
|
ISBN
|
9788377001714 (9788377001714)
|
EAN/UPC
|
9788377001714
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Book in Polish by Sławomir Koper. Życie towarzyskie PRL
W PRL życie towarzyskie kwitło w najlepsze. Kultowe lokale i słynne stoliki literackie, niepokorna krakowska bohema, kabarety Bim-Bom i STS, ekscentryczne rozrywki sportowców i polityków, alkohol, flirt i zabawy do białego rana. A wszystko jak zwykle okraszone barwnymi anegdotami. Sławomir Koper prezentuje kolejną książkę z bestsellerowej serii o życiu elit PRL.
Sławne pary PRL
Nowa książka bestsellerowego autora poświęcona elitom PRL. Zofia i Krzysztof Komedowie, Kalina Jędrusik i Stanisław Dygat, Alicja i Piotr Jaroszewiczowie, Halina Mikołajska i Marian Brandys, Maryla Rodowicz i Daniel Olbrychski – to tylko niektóre sławne pary, które na przekór szarej, peerelowskiej rzeczywistości żyły kolorowo i intensywnie, czasem nawet zbyt intensywnie.
Skandaliści PRL
Każda epoka ma swoich skandalistów. PRL nie stanowi tu wyjątku. Szalone życie PRL-owskich celebrytów wypełniały romanse i awantury. Brawura i zgorszenie były na porządku dziennym. Hłasko szokował poglądami i zachowaniem. A Tyrmand, Frykowski, Himilsbach i Maklakiewicz… Władysław Broniewski niemal nigdy nie trzeźwiał i za nic miał przestrzeganie konwenansów.
Janusz Atlas nigdy nie zapomniał swojego pierwszego kontaktu z Broniewskim. Miał zaledwie kilka lat, gdy razem z ojcem pojawił się w Domu Pracy Twórczej w Oborach i zobaczył, co Broniewski sądzi o świecie: „Przyjechaliśmy na miejsce w południe, było bardzo ciepło i świeciło słońce. Przed czworakami stało wielu dorosłych z ożywieniem coś komentujących. I wtedy ojciec podniósł mnie w górę i kazał patrzeć w wybrane okno na pierwszym piętrze. Pamiętam to okno, jak dziś, otwarte na oścież, wypełnione czymś, co wydało mi się… dużą pupą. »Tak jest! – przyklasnął tatuś. – Zapamiętaj synku, to jest pupa największego polskiego poety rewolucyjnego…«.
Tak było w istocie. Sterany przeciwnościami losu, śmiercią ukochanej córki i przymusowym pobytem w wariatkowie, sam Władysław Broniewski zdobył się na taki protest wobec świata i ludzi.