Niedostepny
Ostatnio widziany
21.01.2019
|
Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Autor / Author
|
Piotr Derdej
|
Tytuł / Title
|
Konstantynopol 29 V 1453
|
Język / Language
|
polski
|
Seria (cykl) / Part of series
|
POLA BITEW
|
Wydawca / Publisher
|
inforteditions
|
Rok wydania / Year published
|
2015
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Miękka
|
Wymiary / Size
|
16.5x23.5 cm
|
Liczba stron / Pages
|
96
|
Ciężar / Weight
|
0,2300 kg
|
|
|
ISBN
|
9788364023545 (9788364023545)
|
EAN/UPC
|
9788364023545
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Book in Polish by Piotr Derdej. Spoza fosy sułtan dostrzegł panikę w szeregach chrześcijan. Wołał w uniesieniu: „Miasto jest nasze!!!” i kazał janczarom znowu szarżować. Teraz rzucił do boju swą kompanię przyboczną, prowadzoną przez oficera olbrzymiego wzrostu imieniem Hasan. Ów Hasan przerąbał się po szczycie połamanej palisady na wały i później powszechnie uważano, że to on zdobył przyrzeczoną nagrodę za zdobycie miasta. Trzydziestu janczarów szło za nim, rąbiąc na prawo i lewo. Grecy ich odpierali. W końcu Hasana powalił na kolana cios kamieniem i został zabity. Siedemnastu jego kolegów zginęło wraz z nim. Reszta jednak utrzymała swe pozycje na palisadzie, a następni janczarzy tłoczyli się wokół, aby się do nich przyłączyć. Grecy opierali się wytrwale. Liczebniejsze siły nieprzyjaciela zmusiły ich jednak do cofania się w kierunku muru wewnętrznego. Przed nim znajdował się drugi rów, miejscami pogłębiony wskutek wybierania ziemi do umacniania palisady. Liczni Grecy zmuszeni byli cofnąć się właśnie w te doły i nie mogli wygramolić się z nich, mając za sobą wznoszący się wielki mur wewnętrzny. Turcy, którzy teraz znajdowali się na szczycie palisady, strzelali do nich i masakrowali masowo. Niebawem wielu janczarów dotarło także do wewnętrznego muru i wspięło się nań, nie napotykając oporu. Nagle ktoś z obrońców spojrzał w górę i zobaczył tureckie chorągwie powiewające na wieży nad Kerkoportą. Podniósł się okrzyk rozpaczy: „Miasto wzięte!!!”...