Po przeczytaniu maszynopisu "Szamanó życia" scharakteryzowałem powieść stwierdzeniem, że Wojciech Burger to szczeciński Dan Brown.
Po przeczytaniu maszynopisu "Ostatniego z bogów" zmieniłem zdanie i
Powieść obyczajowa dziejąca się we współczesnym Szczecinie, sięgająca losami bohaterów do czasów PRL, z tajemniczym wątkiem kryminalnym, którego rozwiązanie sięga do przedwojennego Szczecina. Powieś
Oto długo wyczekiwana powieść Wojciecha Burgera, trzecia - chociaż chronologicznie pierwsza - część "tryptyku szczecińskiego". To, co niewyjaśnione w "Ostatnim z bogów", teraz znajdzie wyjaśnienie.
Przez kilkanaście wieczorów w zaciszu domowego gabinetu miałem okazje przeżyć przygodę, podążając za bohaterami powieści po Malenii oraz pełnych mistycyzmu zakątkach Felkasji. Po przeczytaniu ostatni
`Ostatni z bogów` to kontynuacja książki `Szamani życia`
W obu powieściach Szczecin jest nie tylko miejscem akcji, ale jest też cichym bohaterem powieści. Zwłaszcza w `Ostatnim z bogów` miasto j
Komentarze internautów pasjonujących się historią miasta przykuwały jej uwagę. Mój Boże, jak mało wiedziała o rodzinnym grodzie. Mijała budynki, chodziła ulicami i placami miasta, wypoczywała w parka
Przez kilkanaście wieczorów w zaciszu domowego gabinetu miałem okazje przeżyć przygodę, podążając za bohaterami powieści po Malenii oraz pełnych mistycyzmu zakątkach Felkasji. Po przeczytaniu ostatni
Szczecińska policja tropi seryjnego zabójcę. W jaki sposób pozbawia on swoje ofiary życia? Dlaczego zostawia na ich ciałach tajemnicze znaki? Czy tylko bawi się ze śledczymi w kotka i myszkę, czy chc