Stoi na stacji lokomotywa , Ciężka, ogromna i pot z niej spływa : Tłusta oliwa. Stoi i sapie, dyszy i dmucha, Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha : ... Fragment wiersza Juliana Tuwima, który powinni
Bogato ilustrowana książeczka autorstwa Juliana Tuwima pt. Okulary.
Biega, krzyczy pan Hilary : "Gdzie są moje okulary?" Szuka w spodniach i w surducie, w prawym bucie, w lewym bucie. Wszystko w sza
Abecadło z pieca spadło, o ziemię się hukło, rozsypało się po kątach, strasznie się potłukło. I - zgubiło kropeczkę, H- złamało kładeczkę, B - zbiło sobie brzuszki, A - zwichnęło nóżki...
Bogato ilustrowana książeczka z wierszem Rafała Wejnera. Praktyczne kartonowe strony przeznaczone dla najmłodszych.
Była raz sarenka mała, która ciągle powtarzała,
że nie boi się niczego,
nawet wi
Bogato ilustrowana książeczka z wierszem Rafała Wejnera pt. "Przygoda na trawie". Jest to książeczka ze sztywnymi kartkami. przeznaczona dla dzieci młodszych.
Pewna sowa spod Mrągowa, znana jako Mądra Głowa,
Bardzo chciała, swego czasu, naczelnikiem zostać lasu.
"Bo któż inny, przyjaciele, różnych zalet ma tak wiele?
Któż ksiąg mądrych więcej zna i do d
Samochwała w kącie stała
I wciąż tak opowiadała:
"Zdolna jestem niesłychanie,
Najpiękniejsze mam ubranie,
Moja buzia tryska zdrowiem,
Jak coś powiem, to już powiem,
Jak odpowiem, to roztropnie,
Mały Jezus w żłóbku leży,
Przy nim trzy aniołki stoją,
A zwierzątka uśmiechnięte
Nic a nic się ich nie boją!
Choć płochliwe, nie drżą wcale.
Jaka tego jest przyczyna?
Wiedzą, że to Pan Bóg dobr
Jeden bardzo mizerny wilk - skóra a kości,
Myszkując po zamrozkach, kiedy w łapy dmucha,
Zdybie przypadkiem brysia jegomości,
Bernardyńskiego karku, sędziowskiego brzucha:
Sierśćna nim błyszczy g
Rada małpa, że się śmieli,
Kiedy mogła udać człeka,
Widząc panią raz w kąpieli,
Wlazła pod stół - cicho czeka.
Pani wyszła, drzwi zamknęła,
Małpa figlarz - nuż do dzieła!
Idzie Grześ przez wieś, worek piasku niesie, a przez dziurkę piasek ciurkiem sypie się za Grzesiem. "Piasku mniej - nosić lżej!" Cieszy się głuptasek. Do domu wrócił, worek zrzucił, ale gdzie ten pia
Idzie drogą wiewióreczka, lis i pani mrówka, zaraz się zaczyna w lesie wielka potańcówka! Już pod wielkim drzewem sosny skaczą dwa króliki, podrzucają wprost do nieba brązowe koszyki...