Out of stock
Ostatnio widziany
12/4/2018
|
Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Autor / Author
|
Herman Melville
|
Tytuł / Title
|
Kopista Bartleby
|
Podtytuł / Subtitle
|
Historia z Wall Streat
|
Język / Language
|
polski
|
Seria (cykl) / Part of series
|
WIELCY PISARZE W NOWYCH PRZEKŁADACH
|
Wydawca / Publisher
|
SIC!
|
Rok wydania / Year published
|
2017
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Miękka ze skrzydełkami
|
Wymiary / Size
|
12.5x19.5 cm
|
Liczba stron / Pages
|
160
|
Ciężar / Weight
|
0.2000 kg
|
|
|
ISBN
|
9788360457870 (9788360457870)
|
EAN/UPC
|
9788360457870
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Book in Polish by Herman Melville. Kopista Bartleby przynależy do konstelacji literackiej, której gwiazdą polarną jest Akakiusz Akakiuszowicz („Tam, w tym przepisywaniu, zwidywał mu się jakiś własny, urozmaicony i przyjemny świat. Na twarzy jego malowała się rozkosz; niektóre litery były jego ulubienicami i gdy się dobierał do nich, był po prostu nieswój”), tkwiącymi w samym środku bliźniaczymi gwiazdami są Bouvard i Pécuchet („Dobra myśl żywiona w sekrecie przez obu […]: kopiować”), jaśniejącymi zaś na przeciwległym krańcu dwoma białymi karłami Simon Tanner („bycie kopistą” to jedyna tożsamość, do jakiej rości sobie pretensje) oraz książę Myszkin, potrafiący naśladować dowolny charakter pisma; a którą okala, niczym wąski pas asteroidów, orszak anonimowych kancelistów Kafkowskich sądów. Istnieje wszelako inna jeszcze, filozoficzna konstelacja Bartleby’ego, skrywająca całą tajemnicę kształtu, jaki pierwsza ledwie wykreśla.
Giorgio Agamben, Bartleby, czyli o przypadkowości
Na pierwszy rzut oka formuła [I WOULD PREFER NOT TO – WOLAŁBYM NIE] wygląda jak kiepski przekład z obcego języka. Kiedy jednak uważniej wsłuchamy się w jej wspaniałe brzmienie, będziemy zmuszeni odrzucić tę hipotezę. Być może to sama formuła wprowadza do wnętrza języka coś w rodzaju obcej mowy. […] Czy nie to właśnie jest schizofrenicznym powołaniem literatury amerykańskiej: doprowadzić język angielski do upadku za pomocą osobliwych zwrotów, dewiacji, detaksy albo surtaksy (w opozycji do standardowej syntaksy)? Dodać odrobinę psychozy do angielskiej neurozy? Stworzyć nową uniwersalność? […] Melville odkrywa obcy język, który płynie pod powierzchnią angielszczyzny i ją unosi: NIEZNANY albo zdeterytorializowany język Wieloryba.
Gilles Deleuze, Bartleby albo formuła