Subscribe to newsletters

Otrzymuj jako pierwszy informacje o nowościach i promocjach!

Email:
Wyrażam zgodę na otrzymywanie oferty handlowej. Więcej
This field is required
I hereby agree with the terms of service
This field is required

Nasz newsletter wysyłany jest zwykle raz na miesiąc.

Gwizdać na Stalina! Zakopane 1949–1953: wspomnienia gimnazjalisty

Jacek Spławiński

Gwizdać na Stalina! Zakopane 1949–1953: wspomnienia gimnazjalisty Polish bookstore
Out of stock
Ostatnio widziany
6/27/2017
$16.99
Zobacz dostępne formy płatności.
:

 
Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type książka / book
Dział / Department Książki i czasopisma / Books and periodicals
Autor / Author Jacek Spławiński
Tytuł / Title Gwizdać na Stalina!
Podtytuł / Subtitle Zakopane 1949–1953: wspomnienia gimnazjalisty
Język / Language polski
Wydawca / Publisher Poligraf
Rok wydania / Year published 2015
   
Rodzaj oprawy / Cover type Miękka
Wymiary / Size 14.5x20.5 cm
Liczba stron / Pages 228
Ciężar / Weight 0.2720 kg
   
ISBN 9788378563099 (9788378563099)
EAN/UPC 9788378563099
Stan produktu / Condition nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
Book in Polish by Jacek Spławiński. Urodziłem się jeszcze przed wojną, niestety w Krakowie. Mogłem urodzić się gorzej, np. w Warszawie, albo też o niebo lepiej, to jest w Zakopanem. Szkołę powszechną rozpocząłem podczas okupacji (komplety na ulicy Garbarskiej w Krakowie) i po przyjeździe do Zakopanego (1947 r.) skończyłem na Bystrym.
Bystre odmieniło mój los. Poszedłem do gimnazjum i wtedy zaczął się najjaśniejszy, najwspanialszy okres w moim życiu. Bez względu na dokuczliwą komunę, złośliwą milicję, śmiertelnie niebezpieczne UB i na dalekiego, groźnego Stalina. Były góry i wielki śnieg łamiący swoim ciężarem gałęzie, ogromna radość z szybkiej jazdy w słońcu po puchu sięgającym kolan a czasem pasa, górale i ich humor – chciało się żyć!
Nie rozumiem, dlaczego po skończeniu gimnazjum, posłuchałem rodziców i poszedłem na medycynę?! Może myślałem, że szybko wrócę w góry? Jak głupiec nostryfikowałem dyplom w USA (nigdy tam nie praktykowałem), w Belwederze dostałem dyplom profesora i bardzo późno, bo dopiero na emeryturze, wróciłem, jak się okazuje, na swoje miejsce, do Zakopanego. Jak mogłem być tak nierozsądny i przez 60 lat żyć na równinach bez widoku gór?!
Teraz jestem już za słaby, żeby wspinać się po Tatrach, ba, ledwo wchodzę na Gąsienicową! Pozostają mi tylko dolinki i widoki, a także wspomnienia, które spisałem w „Gwizdać na Stalina!”. Można umrzeć ze śmiechu, studiując moje losy, ale niech one, razem z tą książeczką, będą też przestrogą dla tych, którzy chcą „odejść w siną dal”, zostawiając Świnicę, Kasprowy, Giewont, Błyszcz, górali i Zakopane, bo myślą, że gdzieś indziej jest lepszy, bardziej wspaniały świat!
Customers who bought this item also bought
   
Product tags

 Tip: Type the quantity (default is 1) and click "Add to cart" button to order online.