Out of stock
Ostatnio widziany
2/4/2019
|
Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Autor / Author
|
Gabriel Bunge
|
Tytuł / Title
|
Wino demonów
|
Język / Language
|
polski
|
Wydawca / Publisher
|
TYNIEC
|
Rok wydania / Year published
|
2009
|
Tytuł originału / Original title
|
Drachenwein und Engelsbrot
|
Języki oryginału / Original lanugages
|
niemiecki
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Miękka
|
Wymiary / Size
|
12.0x19.0 cm
|
Liczba stron / Pages
|
184
|
Ciężar / Weight
|
0.1700 kg
|
|
|
ISBN
|
9788373543072 (9788373543072)
|
EAN/UPC
|
9788373543072
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Book in Polish by Gabriel Bunge. Gniew, zapalczywość i uraza mają skutki dla wszelkich relacji międzyludzkich. „Żadna bowiem inna wada nie czyni z człowieka demona tak, jak gniew”. Gabriel Bunge, znawca życia duchowego i współczesny eremita, przywołuje naukę Ewagriusza z Pontu, aby zmierzyć się ze źródłem gniewu, który w stanie nieujarzmionym staje się pożywką dla czynów złych i popędliwych, staje się zdradliwym „winem demonów”.
Bunge pokazuje gniew, jako utratę roztropności i wskazuje na tajemniczy, ale i oczywisty, związek między pychą i popędliwością. To pycha zrzuca z nas wędzidła samoopanowania pchając nas w moc złego zacietrzewienia. „Nie ma się co łudzić: gniew „zaślepia” nie tylko tego, kto obiektywnie odszedł od wiary i stał się „heretykiem”, lecz również tego, komu została ona powierzona i kto usiłuje jej bronić”. Gniewne uczynki powodują często rzeczy nieodwracalne, „bo cóż innego z nich wynika, jeśli nie owe „podziały w Kościele Pana”, które także nie są niczym innym jak gorzkimi owocami gniewu?”
Za Ewagriuszem Bunge przeciwstawia nieopanowaniu – łagodność, prezentowaną jako cnotę aniołów. Dzięki temu porównaniu „opanowany gniewem” znajduje obraz dążenia do poprawy. W przeciwnym razie „mało kto też zdobyłby się na odwagę i wytrwałość potrzebną do walki z taką wadą jak gniew, gdyby nie miał przed oczami sympatycznego obrazu prawdziwego ludzkiego bytu, ideału, którego być może nie jest w stanie urzeczywistnić, a który jednak poszerza ciasne horyzonty naszej ziemskiej egzystencji”.