Jesteśmy wezwani już teraz, żeby odsunąć od siebie strach przed śmiercią i żyć nadzieją. Jesteśmy wezwani, by mieć nadzieję na spotkanie z tymi, których utraciliśmy, i na znalezienie się razem z nimi pewnego dnia w ramionach Ojca.
Fragment
Jako katolicy wierzymy w zmartwychwstanie ciała. Potwierdzamy to, wypowiadając Credo podczas niedzielnej Mszy Świętej. Czy jednak dobrze rozumiemy te słowa i ich znaczenie?
Przeciwstawiając się współczesnej tendencji do uciekania od tematu śmierci i cierpienia, Scott Hahn - wybitny amerykański teolog katolicki - w swojej książce dogłębnie bada istotę umierania i zmartwychwstania. Odnosząc się do Pisma Świętego i historii Kościoła, wyjaśnia tajemnice naszego zbawienia, a także tłumaczy, dlaczego tak istotne są między innymi godny pochówek i modlitwa za zmarłych.
Autor przypomina czytelnikowi to, co najważniejsze: że jako chrześcijanie nie zostaliśmy stworzeni, by umierać, ale dzięki ofierze Jezusa mamy nadzieję żyć w wieczności.
Słabe i śmiertelne ciało człowieka jest przestrzenią działania Ducha Świętego wraz z Jego życiem nadprzyrodzonym, posiada intelekt dający możliwość poznania Boga Ojca oraz ulegnie przebóstwieniu dzięki misji Jezusa Chrystusa. Książka Śmierć jest nadzieją to duchowy przewodnik pokazujący, jak nie umrzeć za życia i żyć po śmierci.
KS. MATEUSZ WYRZYKOWSKI
BIBLENOTE
Scott Hahn napisał kiedyś, że wyjaśnienie sensu jego pracy można znaleźć w tych słowach z Pierwszego Listu św. Piotra: „Bądźcie zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od was uzasadnienia tej nadziei, która w was jest”. Żyjemy w świecie, który nieustannie domaga się od nas uzasadniania obecnej w nas chrześcijańskiej nadziei oraz powodów, dlaczego nią żyjemy. Praca Hahna, jednego z najważniejszych współczesnych apologetów, może nam w tym pomóc.
GORAN ANDRIJANIĆ
PUBLICYSTA TYGODNIKA "SIECI"
Scott Hahn znowu przychodzi nam z pomocą. Autor przyzwyczaił już swoich czytelników do cudownego połączenia świetnej znajomości Pisma i wierności nauce katolickiej. Tym razem używa swoich mistrzowskich kompetencji, żeby choć trochę oświetlić tajemniczą kwestię śmierci i zmartwychwstania ciał. W świecie, który aż do końca próbuje odwracać uwagę człowieka od jego własnej śmierci, autor przypomina gorące pragnienie pierwszych chrześcijan, żeby– powiedzmy – dobrze umrzeć i w ten sposób wejść szczęśliwie do nowego życia.
PAWEŁ MILCAREK
REDAKTOR NACZELNY "CHRISTIANITAS"