Newsletter

Otrzymuj jako pierwszy informacje o nowościach i promocjach!

Email:
Wyrażam zgodę na otrzymywanie oferty handlowej. Więcej
To pole jest wymagane
Akceptuję regulamin
To pole jest wymagane

Nasz newsletter wysyłany jest zwykle raz na miesiąc.

Pan Lodowego Ogrodu t 2

Jarosław Grzędowicz

Pan Lodowego Ogrodu t 2 Polish Books Canada
Niedostepny
$20,99
Zobacz dostępne formy płatności.
:

 
Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type książka / book
Dział / Department Książki i czasopisma / Books and periodicals
Autor / Author Jarosław Grzędowicz
Tytuł / Title Pan Lodowego Ogrodu t 2
Język / Language polski
Wydawca / Publisher Fabryka Słów
Rok wydania / Year published 2008
   
Rodzaj oprawy / Cover type Miękka
Wymiary / Size 12.4x19.5 cm
Liczba stron / Pages 632
Ciężar / Weight 0,4820 kg
   
ISBN 9788360505427 (9788360505427)
EAN/UPC 9788360505427
Stan produktu / Condition nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
Book in Polish by Jarosław Grzędowicz. Nadchodzą.
Trzech.
Nie noszą czerwono-czarnych tatuaży na rękach i twarzach, ani sczesanych na kark nasmarowanych dziegciem warkoczyków. Pod okularowymi nosalami hełmów i kanciastymi osłonami policzkowymi widać krótko przycięte brody.
Wołają do niego tryumfalnie, chrapliwie. Bucha z nich para, kłęby ścięte lodowatym powietrzem jesieni. Jeden wychyla się za grań i krzyczy do kogoś na dole, echo skacze po górach. Śmieją się, patrząc, jak pełznie na czworakach przed siebie, jak próbuje zerwać się do biegu, ale potyka się, pada i znowu pełznie.
Ten pierwszy, wielki jak góra, zdejmuje hełm i kładzie go ostrożnie na ziemi, potem odpina płaszcz, uwalniając kolejne kłęby pary unoszące się z lamelkowego pancerza. Znowu woła, drwiąco, zadziornie, i powoli wyciąga miecz. Słychać stalowy, przeciągły zgrzyt ostrza, dryblas przeciąga się i porusza gimnastycznie barkami, chrupie mu coś w karku.
Chłopak bezradnie maca pustą pochwę przy pasie, wspomnienie po straconej broni, a potem nadal pełznie przed siebie, ślepy i głuchy z przerażenia.
Na chwilę podnosi wzrok i nagle widzi Pień. Otwiera usta i oczy jeszcze szerzej, na twarzy rozlewa mu się wyraz niedowierzania i skrajnego osłupienia. Wydaje się, że znalazł coś, czego szukał od dawna. Na kilka sekund zapomina o osaczających go prześladowcach i unosi wzrok wzdłuż krępego Pnia kryjącego ludzką sylwetkę z rozrzuconymi szeroko ramionami, pomiędzy Konarami widać narośl podobną do głowy z wykrzywioną bólem twarzą, pośrodku Pnia sterczy srebrne drzewce jesionowej włóczni.
Tagi produktowe

 Tip: Type the quantity (default is 1) and click "Add to cart" button to order online.